Na prośbę swojej siostrzenicy, dzisiaj publikuję "opowiadanie" o Albercie. Książkę tę dostała ode mnie, a ja z kolei, wybrałam ją na punkty na wortalu granice. Przeczytałyśmy ją w pięć minut i postanowiłyśmy się podzielić naszymi wrażeniami.
"Alberta chciała mieć chłopaka i zakochała się. Fred też chciał znaleźć miłość"
Co pomyślałaś jak zobaczyłaś bajkę?"Była ekstra! Najfajniejszy kolor, to różowy i niebieski"
Co najbardziej Ci się spodobało?"Wszystko! No wszystko mi się podobało! Ładne ma obrazki"
Alberta szuka miłości, to piękna bajeczka o miłości dla najmłodszych/ Wiosna. Wszystko budzi się do życia, a po kilkumiesięcznym śnie, Alberta i jej mama, dwie myszki, wyszły z norki. Mama opowiedziała swojej córce o miłości, o tym cudownym uczuciu, dzięki czemu, Alberta wyruszyła w drogę w poszukiwaniu tego, czym jej rodzicielka się tak zachwycała.
Ale jak wygląda miłość?Gdzie jej szukać?Może rośnie na drzewach?
Książeczka jest dużego formatu, a po różowej kolorystyce wydaje się zaadresowana głównie do dziewczynek. Myślę, że przyjemność sprawi ona także chłopczykom, gdyż temat miłości jest tutaj uniwersalny. Bajeczka ma piękne ilustracje, które mogą zachwyci zarówno małych jak i tych większych czytelników. Polecam.
A zainteresowani mogą zakupić książkę dla swoich pupili na stronie księgarni Gandalf: tutaj
Ojej, naprawdę śliczne ilustracje :) Mogłabym kiedyś mojej bratanicy sprawić, choć i bratankowi babskie barwy nie przeszkadzają :D
OdpowiedzUsuńEh, wyłączyłam przeglądarkę i nie wiem, czy mój komentarz się dodał, więc raz jeszcze pochwalę śliczne, urocze ilustracje :) A książeczkę chętnie zafundowałabym swojej bratanicy, chociaż z niej większa chłopczyca, niż z brata, więc sądzę, że i bratankowi przypadnie do gustu.
OdpowiedzUsuńJakie słodkie ilustracje. Muszę ją kupić dla Patryczka:))
OdpowiedzUsuńjakoś moje dzieciaki gustują w innych bajkach.ja osobiście też nie jestem fanką takiego stylu - nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie, a porusza bardzo ważny temat. Szkoda, że w mojej rodzinie sami mali mężczyźni, bo chętnie bym sprezentowała taką książeczkę małej dziewczynce ;)
OdpowiedzUsuńHmm gdybym miała komu ją podarować na pewno bym ją kupiła. Cóż chociaż i ja lubię jeszcze wracać do takich książek, ale ja gustuję raczej w moich starych bajkach Grimm, albo Andersena :D
OdpowiedzUsuńmimo swojego wieku nadal uwielbiam bajki wszelakie :))
OdpowiedzUsuńUrocza książeczka :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mojej córeczki :D Koniecznie muszę ją zaopatrzyć w ten tytuł :D
OdpowiedzUsuń