Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2012

Stosik sierpniowy - numer dwadzieścia

Sierpień przeminął jakby za jednym mrugnięciem. Dopiero się rozpoczynał, a teraz zostały godziny, aby nastał znienawidzony przez uczniów wrzesień. Mimo tego, że zaliczam się już do grona studentów, dalej przechodzą mnie dreszcze na samo brzmienie tego miesiąca. Jednak... niech trwa, niech się dłuży i nie przemija za szybko, bo już w październiku nastanie nowy rok akademicki i zacznie się... Ach.   Sierpień trochę mnie zawiódł jeżeli chodzi o samo czytanie. Miałam w planach wiele więcej książek, ale wyszło jak wyszło... może we wrześniu nadrobię, bo mam jeszcze zaległości ze stosika lipcowego - a tak być nie może! Także mam małe nieobecności u Was na blogach. Może nie do końca nieobecności, bo czytać - czytam, odwiedzać - odwiedzam, ale brakuje mi weny na napisanie komentarzy, które miałyby jakikolwiek sens. Bo szczerze powiedziawszy, chyba nie jestem zbyt inteligentna, bo nie wiem jak konstruktywnie komentować Wasze recenzje. Tak, dziwnie to brzmi, może nie do końca zostaną te s

31.08 - Blog Day

Całkiem przypadkiem się dowiedziałam, iż dzisiaj jest dzień Bloga! I tak jakoś mnie to zadowoliło i połechtało... że postanowiłam Wam złożyć życzenia!  Jako, że nie jestem mistrzynią składania życzeń i wciąż moje regułki wyglądają tak samo, brzmią pewnie przez to nieszczerze, to postanowiłam uogólnić i napisać dla Was te małą żółtą karteczkę i opieczętować ją uśmiechem. Nie, nie - nie moim, bo teraz nie wyglądam za dobrze. Zbieram się na rower, nie mam makijażu, za to jest potargana fryzura. Nie chcę Was straszyć i robić Wam uszczerbku na psychice. ;) A karteczkę napisałam własnoręcznie, więc nie przestraszcie się mojego pisma.  Wszystkim Bloggerom, zarówno książkowym, kosmetycznym, modowym, kulinarnym, aktywnym [czyt. prowadzącym aktywne i zdrowe życie] życzę satysfakcji i uciechy z prowadzenia bloga. To chyba najważniejsze, bo kiedy nie ma satysfakcji z tego co się robi, to po co coś robić?  A dzisiaj jeszcze do Was wrócę z comiesięcznym stosikiem. Pozdrawiam!

Cena krwi - Tanya Huff

Wampiry, wampiry i jeszcze raz wampiry. Ileż można czytać o tych nadprzyrodzonych istotach, przecież to jest nudne i wręcz drażniące. Jednak tym razem otrzymałam nieco inną historię, nie tak bardzo infantylną i naiwną, jaka zazwyczaj jest preferowana przez nastoletnie czytelniczki. Cena krwi Tanyi Huff, to pierwsza część trylogii o detektyw Vicki Nelson. Czy przypadła mi do gustu? Przekonajcie się sami... Victoria Nelson, to ekspolicjantka. Mimo swojego młodego wieku, ma zaledwie 31 lat, awansowała już kilkukrotnie i była stworzona do tego zawodu. Jednak jej choroba uniemożliwiła jej brnięcie wyżej po szczeblach kariery i zrezygnowała, aby zająć się detektywistyką. Książka zaczyna się w momencie, kiedy główna bohaterka znajduje ciało mężczyzny, któremu wyrwano gardło. I w ten właśnie sposób w pewien sposób wplątuje się w zbrodnie, które mają głębsze znaczenie i motywy. Prowadzącym sprawę zabójstw jest Mike Celluci – były partner Nelson – nie tak łatwy w codziennym życiu człowi

Upominek

Niedawno Barwinka i Melisandra obchodziły pół roku istnienia swojego bloga z książkami, który posiada nazwę: KSIĄŻKOWE WYLICZANKI   Z tego właśnie powodu, otrzymałam od tych dwóch Pań mały upominek i piękna kartkę. Dziewczyny, naprawdę Wam dziękuję, ucieszyłam się i ja i moja pięciolatka, która skomentowała owy prezent swoim wymownym " łał"  Na pewno niebawem ukaże się w użyciu upominek, a tymczasem prezentuje się on tak:  Ten wpis jest setnym w 2012 roku. Jak widać, moja frekwencja na blogu jest dość intensywna i wpisy w miarę regularne. Jutro planuję dla Was Kącik tematyczny, w czwartek nową recenzję, a w piątek oczywiście stos, który ukazuje się regularnie. Od soboty zaczyna się wrzesień, więc niektórym kończą się wakacje. Mi został jeszcze miesiąc, jednak muszę do 6 września nauczyć się filozofii, a raczej ją choć trochę zrozumieć. Ma ktoś może jakieś pomysły jak pojąć filozofie i miliard teorii? Nie? Prawdopodobnie od 1 września do 6-7 września nie będz

Tydzień z ukochanym - Piotr Gałązka

Piotr Gałązka urodzony 03.03.1991 r. Zamieszkuje obecnie w Rudzie Śląskiej. Kocha podróżować po świecie. Pracuje w swoim wyuczonym zawodzie a zarazem jest uczniem w zaocznej szkole. W wolnej chwili tworzy scenariusz dla swych bohaterów. Powieść Tydzień z ukochanym , to jego druga powieść wydana w formie ebooka. * Sprawy związane z osobami homoseksualnymi/zazwyczaj budzą kontrowersję, Zastanawia mnie jednak, czym jest to spowodowane, czy to tylko kwestia poglądów religijnych, a może także moralnych? Być może jest to związane z naturą człowieka... na ogół nie lubimy wszystkiego, co odmienne, co nie jest zgodne z naszym punktem widzenia. Chciałabym jednak, abyśmy pozbyli się własnych granic, bo to one utrudniają funkcjonowanie we współczesnych realiach. Osobiście wychodzę z założenia, że każdy ma prawo do własnego życia, sposobu bycia, a także do miłości. O ile ktoś nie narzuca swojego zdania, mogę zrozumieć i zaakceptować naprawdę wszystko. Uważam siebie za osobę, która jest t

3 książki part IX

Już dziewiąty tydzień prezentuję Wam swoje rozliczenia z książkami. Jeszcze kilka wpisów mi zostało, więc jeżeli tylko Wam się podoba ten cykl, to zapraszam do czytania. ;)  Temat wpisu:  Książki, które czekają na mnie na półce, zagraniczne Jak widać na powyższym obrazku, nie do końca są to trzy książki. Tylko siedem. Myślę, że zarówno serie po prawej jak i po lewej są Wam dobrze znane. O ile sami ich nie czytaliście, to na blogach można było je spotkać bardzo często. Jak dotąd, mam tylko trzy księgi Pamiętników Wampirów.  Oczywiście ten zakup był spowodowany serialem, który jest naprawdę fantastyczny i jeżeli ktoś lubi tematy wampiryczne, a jeszcze nie oglądał tego serialu, musi nadrobić. Oj musi! Dostałam tę serię w tamtym roku, ale jak na razie jej nie przeczytałam. Brakuje mi dwóch części, kupię je, jak przeczytam te tutaj.  W środeczku ukryła nam się książka Dobry człowiek , która czeka na moją uwagę zaledwie od grudnia, jednak mam wielką ochotę na ni

Post informacyjny

Witam Was . Dzisiaj będzie trochę prywaty i ogłoszeń przy okazji.  Po pierwsze, właśnie czytam Cenę krwi , książkę, która jest dość popularna na blogach. Wiele na ten temat nie jestem w stanie powiedzieć, bo jestem na samym początku. Jednocześnie, dalej słucham Nowej ziemi. Niestety potrzebuję czasu, żeby się wczuć i poświęcić wszystkie zmysły, aby zrozumieć treść. Dalej podtrzymuję, że fanką audiobooków nie jestem - to jest sprzeczne z moja naturą, bo jestem wzrokowcem i muszę widzieć tekst. Ale dobrze, że skusiłam się na tę formę czytania, zawsze trzeba poszerzać horyzonty.  Niemniej jednak, niebawem będzie można przeczytać recenzję na stronie audioteczka.pl   Oczywiście link Wam podeślę i pewnie przekażę kilka swoich przemyśleń odnośnie lektury.  W sumie teraz po trzecie: Przeczytałam e-booka autorstwa Piotra Gałązki: Tydzień z ukochanym . Dzisiaj miałam nawiedzić blog recenzją, ale stwierdziłam, że zrobię to dopiero w poniedziałek.  Po czwarte: W środę miał się pojawić kąci

Opowieść niewiernej - Magdalena Witkiewicz

Magdalena Witkiewicz – współwłaścicielka firmy marketingowej i... pisarka. Debiutowała powieścią Milaczek , wydała też Panny roztropne . Wraz z mężem i dwojgiem dzieci mieszka w Gdańsku. Żyje w myśl zasady: nie można czekać na cud, trzeba wziąć się w garść i działać, by zrealizować swoje cele i marzenia. A skoro prawie całe życie polega na relacjach międzyludzkich i zwykle jest tak, że jeżeli jest się miłym, inni to odwzajemniają, to dobrze te relacje pielęgnować z uśmiechem. * Opowieść niewiernej , to moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Witkiewicz, ale coś czuję, że nie ostatnie. Może i ta książka nie zaskakuje swoją treścią, ale wbija w fotel i rzuca w człowieka rzeczywistością i realnymi problemami, to mam ochotę na więcej, na więcej prawdy. Jak odebrałam powieść autorki przekonajcie się sami... Ideał. Ale co to tak naprawdę oznacza? Maciek zapowiadał się na idealnego życiowego partnera. Opiekował się Ewą, zabierał na wycieczki, na spacery, do restauracji,

Pocałunek anioła - Elizabeth Chandler

Elizabeth Chandler – to literacki pseudonim Mary Claire Helldorfer. Autorka zajmuje się wieloma gatunkami literackimi, lecz największą sławę przyniósł jej bestsellerowy romantyczny cykl dla młodzieży, od tytułu pierwszego tomu nazywany Pocałunkiem anioła. Elizabeth Chandler mieszka w Baltimore w USA, uwielbia niesamowite opowieści, koty oraz baseball. * Jeżeli ktoś ma ochotę na niezobowiązującą lekturę, podczas której człowiek się nie męczy i za bardzo nie wysila, a tekst szybko przebiega przez palce, to polecam Pocałunek anioła , książkę, która spełnia te oto wymagania. Jest to po prostu czytadło na wieczór, przy kubku herbaty czy ciepłego kakao. Daje wiele przyjemności i lekkości, bo wiele prawd życiowych i moralnych tam się nie znajdzie. Ivy ma dwie świetne przyjaciółki, - Suzanne i Beth, młodszego brata, Philipa, z którym bardzo dobrze się dogaduje, a także dobrą mamę, Maggie, nowego tatę, Andrew i brata, Gregory'ego. Książka zaczyna się, kiedy to właśnie rodzi

OPOWIEŚCI BUDDYJSKIE dla małych i dużych - Ajahn Brahm

Ajahn Brahm – w wieku szesnastu lat przeszedł na buddyzm. Jego zainteresowania w tym kierunku rozkwitły w czasie studiów na Uniwersytecie Cambridge. Po uzyskaniu dyplomu wyjechał do Tajlandii, by zostać mnichem. Święcenia uzyskał w Bangkoku w wieku 23 lat w klasztorze w Wat Saket. Tam spędził następnych dziewięć lat studiując nauki buddyjskie i praktykując medytację Tajskiej Tradycji Leśnej pod okiem Czcigodnego Mistrza Ajahn Chah'a. Obecnie jest Opatem Klasztoru Bodhinyana i Dyrektorem ds. Duchowych Buddyjskiego Towarzystwa Stanu Australia Zachodnia. * OPOWIEŚCI BUDDYJSKIE dla małych i dużych  to bardzo sympatyczna książka, która daje dużo przyjemności czytelnikowi. Znajdziemy tutaj wiele mądrości życiowych, a także porad, które możemy wykorzystać na co dzień. Mimo tego, że autor nie zna nas osobiście, przenika w nas swoją wiedzą i doświadczeniem. Zbiór rozpoczyna się historią, w której Ajahn Brahm przytacza wspomnienie, kiedy budował mur. Sam, ponieważ mnisi nie m

Moje życie w kręgu obsesji. PAMIĘTNIK - Joanne Limburg

Joanne Limburg – urodziła się w Londynie w 1970 roku. Studiowała filozofię na Uniwersytecie w Cambridge. Jest autorką dwóch tomów poezji. Mieszka w Cambridge z mężem i synem. * Dawno nie czytałam tak szczerej książki, która momentami zawstydzałaby mnie. Ale właśnie tym cechuje się autorka tych wyznań, Joanne Limburg, która dzięki swojej książce odkrywa tabu swojej choroby. „ Miłość sprawia, że stajemy się tacy bezbronni.” Można by sobie pomyśleć, że jest to histeryczka, paranoiczka i zmyśla wszystkie swoje strachy. Ale nie wolno tak powiedzieć, bo to, czego się bała i boi nadal ta pisarka, jest w niej głęboko zagnieżdżone, bez szans na wydostanie się z niej. Moje życie w kręgu obsesji. PAMIETNIK , to opowieść o niełatwym dzieciństwie, o dojrzewaniu i zmianach – nie tylko tych cielesnych. Dorastanie Joanne było trudne, ciągle bowiem natrafiała na przeciwności losu, zwłaszcza te związane z samą sobą i wykreowane przez samą siebie. Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne , to nie

Merida Waleczna - Moja bajeczka

Znalazłam coś, co na pewno spodoba się niektórym z Was. Ostatnio recenzowałam, a raczej dzieliłam się z Wami swoją opinią na temat bajki Disney'a:  Merida Waleczna i odradzałam pójście do kina z małymi pociechami. Racja, bajka jest ciemna, a długi seans nie owocuje w skupienie dzieciaczków. Dlatego, jak tylko zobaczyłam już u siebie w domu -nie wiem jak, nie wiem skąd - książeczkę o Meridzie ucieszyłam się.  Przeczytałam ją - w sumie jakieś dwanaście stron - i mogę Wam ją polecić.  Oczywiście nie ukazuje ona całości historii o Walecznej rudowłosej, ale pobieżnie opowiada najważniejszy wątek. Na pewno jest to dobra alternatywa dla mam, których pociechy chciały iść do kina, ale są niestety za malutkie. Można przeczytać do snu tę bajeczkę i się przekonać, czy niedźwiedzie są straszne dla odważnego maleństwa.  Na pewno zaletą tej bajeczki są piękne ilustracje, które w pełni oddają klimat animacji. Dodatkowo, historia jest króciutka i dziecko nie znudzi się podczas czy

3 książki part VIII

Witam Was cieplutko, dzisiaj pogoda sprzyja, co cieszy. Zauważyliście, że każdego luźnego posta, no może nie każdego, zaczynam od opisania pogody? Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale widocznie tak mi łatwiej zacząć. Aktualnie czytam Moje życie w kręgu obsesji. PAMIĘTNIK  i właśnie recenzja tej książki ukaże się następna tutaj. Natomiast jestem także w trakcie słuchania Nowej Ziemi  i zapoznaję się z tą nową dla mnie formą czytania. Teraz jednak wrócę do meritum mojego dzisiejszego wpisu, do Trzech książek , które chciałabym przeczytać. Wiem doskonale, ile czasu trzeba, żeby przeczytać książkę. Innym nieco mniej, mnie nieco więcej, ale de facto , jest to bardzo długi proces. Dlatego wiele powieści czeka na nas smutnych na półkach i myślą one, że są zapomniane. Ale to nieprawda! Jest właśnie kilka takich pozycji u mnie w biblioteczce, które czekają na swoją kolej i mam nadzieję, że niebawem nadrobię swoje zaległości czytelnicze.  Temat wpisu: Książki, które czekają na mni

Merida Waleczna (2012)

Tytuł: Merida Waleczna / Brave Premiera: 21 czerwca 2012 (świat), 17 sierpnia 2012 (Polska) Produkcja: USA Reżyseria: Mark Andrews, Brenda Chapman Scenariusz: Brenda Chapman, Irene Mecchi, Mark Andrews, Steve Purcell Reżyser dubbingu: Wojciech Paszkowski Dialogi w polskim dubbingu: Jakub Wecsile Bohaterowie: Merida – Dominika Kluźniak I Elinor – Dorota Segda Król Fergus – Andrzej Grabowski Lord Dingwall – Mieczysław Morański Lord MacGuffin – Sylwester Maciejewski Lord Macintosh – Krzysztof Kiersznowski Młody MacGuffin – Cezary Kwieciński Młody Macintosh – Jan Bzdawka Miałam dzisiaj tę przyjemność pójścia do kina ze swoją siostrzenicą. Mamy niedaleko – musiałyśmy tylko wyjść z domu, przejść kilka kroków, przez parking i... już byłyśmy na miejscu w mniej niż minutę. W tak doborowym towarzystwie, każda produkcja wychodzi jeszcze lepiej. A teraz, na świeżo po seansie opowiem Wam o Meridzie Walecznej , która porwała moje małe serduszko. Za

Premiera: Giń

GIŃ Hanna Winter PREMIERA: 1.10.2012 Wydawnictwo: Fabryka Słów Stron: 304 Oprawa: Zintegrowana Cena: 37,90 Po przygodzie z zimną skandynawską grozą, czas na coś zupełnie nowego: zaplanowany z morderczym wyrachowaniem i przerażającą precyzją, mroczny, niemiecki koszmar. Giń to lektura obowiązkowa dla miłośników dobrego, ostrego, zaskakującego i trzymającego w napięciu kryminału. Giń Hanny Winte r to starcie z zupełnie nieznanym przeciwnikiem - seryjnym mordercą na miarę Kuby Rozpruwacza - analizującym i przewidującym każdą reakcję ofiary. W tych okolicznościach przysłowiowa niemiecka dokładność i precyzja jawią się iście diabolicznym narzędziem. Ofiara starając się przewidzieć kolejny ruch mordercy nigdy nie wie, czy jej ruch nie został skalkulowany i przewidziany już wcześniej. Polem dla rywalizacji jest dobrze znany polskiemu czytelnikowi Berlin. Wspomnienia z wakacyjnych wypraw skracają dystans do fabuły, dodając realizmu zdarzeniom wykreowa