Ostatnio na blogu coraz więcej
piszę o książkach dla dzieci, ale tak wygląda od niedawna moje
życie – dużo takich tytułów czytam córeczce. I o ile ona
jeszcze mało z nich rozumie, o tyle ja podczas wspólnej lektury
bawię się doskonale. Kontynuacja przygód Skarpetek
dała nam wiele rozrywki, zatem dzisiaj będzie krótko o Bandzie
Czarnej Frotté.
Skarpetki powracają!
Justyny Bednarek.
W pierwszym tomie każdy rozdział
był poświęcony tylko jednej skarpecie, która miała naprawdę
interesujące i szalone przygody. W tej części (jest to tom 3;)
jest zupełnie inaczej, bo główną bohaterką jest Czarna Frotté
i to jej czytelnik towarzyszy w trakcie wyprawy. Tak, wyprawy, bo
Skarpetka
niespodziewanie będzie zwiedzać świat. Czyha na nią i na jej
różnych, poznawanych po drodze, kompanów sporo niebezpieczeństw,
można nawet stwierdzić, że to książka akcji jest. Podczas
lektury młody czytelnik utwierdza się w przekonaniu, że Skarpetki
mają zarówno uczucia jak i marzenia. Jedne chcą odnaleźć swoich
zagubionych braci, inne chcą zostać poetkami. Co ciekawe, w Bandzie
Czarnej Frotté,
oprócz Skarpetek
pojawiają się także Białe Rękawiczki, które niekoniecznie są
dobre.
Oprócz akcji i ogromnej ilości
przygód, w książce są też uczucia, przyjaźń, miłość
Braterska-Skarpetkowa, a także pewne rodzące się uczucie. ;) Nie
zabrakło jednak na pozór złych emocji – złości, zawiści,
zazdrości, zawodu lub wzajemnego robienia sobie na złość. Jeden
rozdział szczególnie przypadł mi do gustu, bo uważam, że cały
jest bardzo ważny i każdy, niezależnie od wieku powinien go
przeczytać i wysnuć pewne wnioski. Jest to rozdział o wyspie
smartfonów i o straconych szansach jakie nas, zapatrzonych w ekrany,
spotykają albo właściwie omijają.
Justyna Bednarek kolejny raz mnie
rozbawiła i zaskoczyła swoją kreatywnością, a w książce
zaprezentowała też kilka ciekawych zwrotów akcji. Uwielbiam jej
Skarpetki,
a ten tom ma do przekazania jeszcze ważne rzeczy młodym
czytelnikom, przemycone w zabawny sposób.
Jeżeli jeszcze nie poznaliście
Skarpetek
– zachęcam Was do lektury!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*