Przejdź do głównej zawartości

TO BYŁO NA HERBACIE...



Kolejny miesiąc bez stosu na blogu. Tym samym mogę się skupić na czytaniu tego, co już u mnie jest. Mam szczerą nadzieję, że mój tydzień bez Internetu jest owocny w lektury i nie zawiodę się pod tym względem na samej sobie. Podejrzewam, że po moim powrocie pojawi się dość sporo recenzji książkowych, co mnie bardzo cieszy. Taki właśnie jest zamysł tego bloga, po to powstał i ciężko mi patrzeć na to, że tak mało opinii książkowych sie na nim znajduje. 

Tymczasem przygotowałam dla Was kilka postów książkowych, filmowych i ogólnotematycznych, które można przeczytać na Herbacie. Być może coś Wam wpadnie w oko. 

Książki

Tak jak już wspomniałam wyżej, nie było ich za dużo niestety ostatnimi czasy. Jednak te, które pokazuję poniżej, są dobre w swoim gatunku i mi się bardzo podobały. 






Filmy

Tych na blogu pojawia się sporo. Z nowym rokiem jeszcze zwiększyłam intensywność pisania o tym, co oglądałam. Dlaczego? Bo lubię dzielić się swoimi wrażeniami zarówno z tego co czytam jak oglądam. 




Inne tematy

Ostatnio na blogu poruszyłam trzy tematy. Pierwszy z nich to mój stosunek do sześciolatków w szkole. Dwa kolejne są już związane stricte z książkami. Pisałam o tworzeniu świadomej biblioteczki oraz o materializmie książkowym

I to tyle na dzisiaj. Może ciekawią Was poszczegolne recenzje, może tematy Was zainteresowały. Także zachęcam do czytania i do dyskusji. 
Pozdrawiam!

Komentarze

  1. Charlie to świetny film no i oczywiście Last Vegas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przeczytać Beta, okropnie mnie do niej ciągnie! :)


    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Z przedstawionych książek mam ochotę na "Betę" oraz "Nagą", bo lubię powieści Megan Hart. Jeśli chodzi o filmy, to oglądałam "Last Vegas", "Obecność" oraz "American Hustle", a planuję zobaczyć "Charliego".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.

TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY

Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę Adama Kay'a Twoja anatomia . Umieściłam ją nawet w rankingu najlepszych książek ubiegłego roku, ale jakoś umknęło mi to, aby o niej troszkę napisać zarówno tutaj jak i na blogu. Twoja anatomia. Kompletny (i kompletnie obrzydliwy) przewodnik po ludzkim ciele , to książka kierowana do młodzieży, jednak sama bardzo wiele ciekawych informacji związanych z naszym organizmem odnotowałam. Jest to pozycja napisana z charakterystyczną dozą humoru Kay'a, a ja owy humor bardzo lubię. Autor w ciekawy i zabawny sposób opisuje działanie poszczególnych narządów w ciele człowieka i rzuca wieloma ciekawostkami z nimi związanymi. Podczas lektury żałowałam troszkę, że sama w czasie nauki biologii w klasach gimnazjalnych czy licealnych nie miałam dostępu do tego typu pozycji. Jak dla mnie jest to super książka do przyswajania wiedzy, bowiem opróc