Witam Was serdecznie!
Dzisiaj mam dla Was pierwszy stos w tym roku. Mały, skromny, ale myślę, że rozważny. Jaki był Was marzec? Mój był chorowity, szpitalny i zbyt szybki. Minął mi w mgnieniu oka, nawet nie zdążyłam się nim nacieszyć. Za dużo czasu spędziłam przed monitorem, za dużo serialu obejrzałam (ciąglę męczę Anioła Ciemności), a za mało rzeczy produktywnych zrobiłam. W sumie... nie było żadnej produktywności w tym miesiącu. Chciałabym również podziękować Wam za wszystkie miłe słowa pod postem o przymusowej przerwie. Czasem choroba daje w kość i ciężko jest działać. Na szczęście miałam trzy zaplanowane wcześniej posty (rozwiązanie konkursu, drugą część o klientach sklepów oraz konkurs z wydawnictwem M) i nie musiałam się aż tak bardzo przejmować, że mnie zabraknie na blogu. Jakbym przewidziała, że potrzebuję ustawienia postów...
Minimalnie zmieniłam szablon, mam nadzieję, że na plus. Ostatnio bardzo mocno mnie ciągnie w strone fioletu i właśnie jego zalążek mamy na Herbacie. Również coraz intensywniej rozmyślam nad przejściem na własną domenę, aby było profesjonalniej. Tymczasem, zbliżamy się do urodzin bloga, to już trzecie. Jestem głodna zmian, chcę nieco pozmieniać tutaj, niekoniecznie wizualnie. Chcę coś dodać, aby nudno nie było.
Tak naprawdę, dzisiejszy stos, to książki zakupione w lutym oraz otrzymane w ramach współpracy od wydawnictwa M już w marcu. Ze względu na mój tydzień bez internetu, postanowiłam zakupione jeszcze w lutym książki pokazać dopiero teraz. Nie mogę uwierzyć jednak w to, że prezentowany przeze mnie stos zeszłoroczny był okryty śnieżnym puchem! Mieliśmy wtedy Święta Wielkanocne i pogoda spłatała nam figla godnego Prima Aprillisu!
Przechodzę zatem do meritum, czyli do stosu tegorocznego.
Tak naprawdę, dzisiejszy stos, to książki zakupione w lutym oraz otrzymane w ramach współpracy od wydawnictwa M już w marcu. Ze względu na mój tydzień bez internetu, postanowiłam zakupione jeszcze w lutym książki pokazać dopiero teraz. Nie mogę uwierzyć jednak w to, że prezentowany przeze mnie stos zeszłoroczny był okryty śnieżnym puchem! Mieliśmy wtedy Święta Wielkanocne i pogoda spłatała nam figla godnego Prima Aprillisu!
Przechodzę zatem do meritum, czyli do stosu tegorocznego.
Emily Giffin - Pewnego dnia
Książki tej autorki bardzo lubię, jak dotąd przeczytałam wszystkie, a tej jednej brakowało mi do kompletu. Zdziwiłam się, kiedy na stronie kumiko.pl zobaczyłam ją za 9,90. Nie musiałam się dwa razy zastanawiać i ją po prostu kupiłam. Zważywszy na fakt, iż oprawa jest twarda - tylko zyskałam na tym interesie.
David Ebershoff - Dziewczyna z portretu
Zainteresował mnie opis i dorzuciłam do kumikowego koszyka. Pasuje do mojego gustu szokujących i prawdziwych historii. Również za nią zapłaciłam 9,90, także jestem bardzo zadowolona ze swoich zakupów.
Michael Hesemann - Ciemne postacie w historii Kościoła
Egzemplarz recenzencji od Wydawnictwa M. Tematyka mnie zaintrygowała i mam nadzieję, że wiele się z tej książki dowiem. Lubię szokujące fakty!
Hans Christian Andersen - Królowa Śniegu
Również egzemplarz od Wydawnictwa M. Jak tylko moja siostrzenica poszła sama na Królową śniegu do kina, to wiedziałam, że musimy przeczytać tę bajkę razem. Wydanie jest cudowne, także przeczytamy ją z ogromną chęcią i radością.
W najbliższych tygodniach nie planuję zakupów książkowych. Także zobaczymy, czy w przyszłym miesiącu będzie stosik. Ewentualnie, będą się takie pojawiały raz na trzy miesiące. A ja będę sobie spokojnie nadrabiała zaległości czytelnicze oraz pisała pracę.
Wam życzę miłego dnia oraz udanego tygodnia!
Bardzo ciekawa jestem książki Giffin (za 9,90?!), a "Królową Śniegu" mam w domu. Piękne wydanie! :)
OdpowiedzUsuńWydanie jest piękne. Również jestem ciekawa jak ta książka wypadła na tle pozostałych tytułów autorki. ;)
UsuńTylko pozazdrościć - dorwać książkę lubianej autorki za 10 zł! :D
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam cenę, to nie mogłam uwierzyć własnym oczom!
UsuńFiolet prezentuję się bardzo ładnie ale szkoda, że zabrakło polskich liter. Skoro rozważasz przejście na własną domenę to koniecznie trzeba coś z tymi polskimi literami zrobić, bo bez nich niestety profesjonalnie nie będzie ;-)
OdpowiedzUsuńOj bardzo chętnie zajrzałabym do tego wydania Królowej Śniegu, skoro tak pięknie wydana :-)
Dziękuje bardzo.
UsuńDo polskich znaków dojdę, bo juz trzy razy zmieniałam czcionke i szukam tej najładniejszej, najczytelniejszej. Na razie zostanie ta, ale będę kombinować i szukać. :)
Czytałam tą książkę Emily Giffin i przyznam, że byłam zachwycona:) Dlatego życzę miłej lektury! I oczywiście, pełnego powrotu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mnie przypadnie do gustu ta książka. Dziękuję bardzo ;)
UsuńCieszę się, że już wróciłaś! Stosik mały ale zacny :) A nowa wizualna strona - czytelnie i przejrzyście, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Och! Ktoś za mna tęsknił... :)
UsuńCiemne postacie w historii Kościoła - czekam na Twoją opinię, bo zastanawiam się nad tym tytułem.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym miesiącu napiszę o tej książce.;)
UsuńPodebrałabym Ci Królową Śniegu :)
OdpowiedzUsuńNie oddam! ;)
Usuń"Pewnego dnia" za 9,90zł? I to jeszcze w twardej oprawie? Aaaa, zazdroszczę, że udało Ci się dojrzeć taką okazję!!!!
OdpowiedzUsuńW ogóle nie wiedziałam, że książka jest w twardej oprawie i jak do mnie dotarła, to tym bardziej sie ucieszyłam na jej widok. Taka promocja mi się piękna trafiła ;)
UsuńBardzo ciekawy stosik! Z żadną tych książek nie czytałam. Bardzo mi się podoba ten wygląd ;) Życzę zdrowia! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, przyda się. ;)
UsuńŁadne to wydanie Królowej śniegu - cudeńko :D
OdpowiedzUsuńOwszem, prezentuje się wspaniale! ;)
UsuńPiękne wydanie "Królowej śniegu", sama miałam szalony pomysł, żeby skompletować sobie baśnie w pięknych wydaniach. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTo byłoby bardzo dobre, powiem szczerze. Ale raczej do wykonania pod pretekstem "kupowania pięknych basni swojemu dziecku" ;)
UsuńPewnego dnia polecam, nawet przyjemnie się czyta. A oprawa graficzna "Królowej Śniegu" - boska!
OdpowiedzUsuńKolejny zachęcający komentarz do tej książki, także tym bardziej czuję, że będzie mi się dobrze czytało "Pewnego dnia". ;)
UsuńNie czytałam żadnej z tych pozycji :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd - ja również. ;)
UsuńBardzo ciekawy stos, co prawda niczego nie czytałam, ale chyba wszystko w jakoś sposób mnie zainteresowało (oprócz baśni Andersena - tej akurat nie lubię). Gratuluję niezłego interesu - jednak promocje internetowe są świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
O tak promocje są świetne! Zaskoczyłaś mnie tym, że nie lubisz tej baśni, ale w sumie każdego podoba się coś innego. ;)
UsuńPozdrawiam
Mam "Pewnego dnia", ale jeszcze nie czytałam. Właśnie weszłam sobie na kumiko i faktycznie kosztuje 9,99zł w twardej oprawie a w miękkiej 28,26zł Dziwne :D
OdpowiedzUsuń