I nadszedł czas na ogłoszenie wyników konkursu majowego. Dziękuję w tym miejscu Wydawnictwu Oficynka, dzięki któremu to rozdanie się odbyło. Dziękuję również Wam, zainteresowanym proponowaną wygraną. Zaskoczyła mnie niestety tak niska frekwencja. Sądziłam, że skoro do wygrania jest nowość, to więcej Was się zgłosi. Mam jednak nadzieje, że niebawem uda mi się zorganizować nowy konkurs, ale jeszcze nie wiem, kiedy to może nastąpić...
Oczywiście poniżej zobaczycie małą sesję dokumentującą przebieg losowania.
Przyznam szczerze, że czytanie Waszych odpowiedzi na moje pytanie, sprawiło mi niemałą radość, a w niektórych przypadkach wręcz się przeraziłam. Ale tak to już jest z tymi postrzelonymi pomysłami. Hm, jeżeli sama miałabym coś wskazać ze swojej listy dziwnych idei, to nie wiem co by to mogło być. Raz uciekałam z domu, raz chciałam "uwolnić" jedną z Czarodziejek z Księżyca z telewizora, żeby mnie nauczyła swojej magii.. [w tym celu musiałabym zepsuć - delikatnie powiedziawszy - telewizor, na szczęście w końcu do niczego takiego nie doszło]. Przez prawie całe liceum jeździłam do/z szkoły na stopa, ale niczego tak prawdziwie interesującego nie pamiętam. O moim jeżdżeniu Autostopem pisałam kiedyś na swoim onetowskim blogu, możecie to przeczytać TUTAJ. Jednak już nie przedłużam i przechodzę do sedna sprawy.
Wszystkich zainteresowanych moim rozdaniem wypisałam, karteczki wycięłam, a te włożyłam do pokrowca na okulary, żeby mieć pewność, iż nie będę podglądać. ;) Zamknęłam jendak oczy i wyciągnęłam karteczkę. Książka Postrzelony wędruje do ZUZI. Serdecznie gratuluję zwyciężczyni. A reszcie życzę powodzenia w innych [niekoniecznie moich] losowaniach i zachęcam do udziału w innych konkursach.
POZDRAWIAM,
KLAUDYNA
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńJaki ładny charakter pisma. :)
OdpowiedzUsuńZuziu, gratulacje. :)
Ojej, dziękuję. ;)
UsuńMoje gratulacje:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńRaz uciekłam z domu, zapomniawszy komórki, co skutecznie mnie zablokowało po paru kilometrach ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!