DR KRISTA VARADY, BILL GOTTLIEB | DIETA 50:50 | WYDAWNICTWO VIVANTE
Przypuszczam, że czytania o dietach masz powyżej uszu. Żadna nie
działa dobrze, cały czas czujesz się głodna i marzysz o zjedzeniu
czegoś nieco tłustszego, słodkiego i niezdrowego? Sama raz na
jakiś czas sięgam po książki poświęcone dietom oraz
racjonalnemu odżywianiu się, teraz znalazłam (a może sama mnie
znalazła?) ciekawą metodę na zgubienie paru kilogramów.
Dieta 50:50. 500 kalorii co drugi dzień!,
to tytuł napisany naprawdę świetnym i dynamicznym językiem. Kiedy
rozpoczęłam lekturę, nie mogłam się od niej oderwać, bo
musiałam poznać jej całą treść. Książka napisana jest przez
dr Kristę Varady oraz Billa Gottlieb'a, jednak przede wszystkim
czytelnik ma kontakt z panią doktor. Jej styl pisania i
przekazywania wiadomości jest bardzo dobry oraz bezpośredni, a to
co mnie najbardziej ujęło, to fakt, że podczas czytania miałam
wrażenie, że ta kobieta siedzi obok mnie i namawia mnie do
skorzystania z diety 50:50.
Ale o co w ogóle chodzi w tej
diecie?
Dieta 50:50 polega na tym, że
jednego dnia ilość spożytych kalorii ogranicza się do 500 –
jest to tak zwany dzień diety (albo umiarkowanego postu). Jednak już
kolejnego dnia, w dniu ucztowania, można jest absolutnie wszystko w
każdych ilościach, bez żadnych zahamowań. Brzmi niczym sen dla
łakomczuchów, ale to prawda. Dieta 50:50 jest udowodniona naukowo i
zbadana przez ową naukę. Przez wiele lat ludzie stosowali tę
dietę, a jej rezultaty są nieraz zaskakujące. W książce można
poznać wyniki owych badań i przekonać się, że jest to
przemyślana, a przede wszystkim racjonalna forma utraty wagi.
Książka Dieta
50:50. 500 kalorii co drugi dzień!
Podzielona jest na sześć, bardzo motywujących rozdziałów.
Pierwszy zdradza nam tajemnice samej diety i jej historię, jak
została opracowana. Drugi i trzeci to wskazówki co robić podczas
dnia diety i dnia ucztowania. Czwarty jest bardzo pomocny w budowaniu
menu poszczególnych dni. Piąty pokazuje czytelnikowi jak łączyć
dietę z aktywnością fizyczną. W szóstym omawiany jest program
kontynuacji diety, aby nie powrócić do wcześniejszego rozmiaru.
Wielką zaletą tej pozycji są historie osób, które stosowały tę
dietę i wiele na niej zyskały. Takie wtrącenia sprawiają, że
bardziej chce się skorzystać z takiego sposobu zgubienia paru
kilogramów.
Podsumowując,
muszę stwierdzić, że książka ta pozytywnie mnie zaskoczyła i
zmotywowała. Sprawiła, że chciałabym spróbować w ten właśnie
sposób zgubić zbędne kilogramy. Jest to pozycja świetnie
napisana, dobrze omówiono w niej dietę i wytłumaczono wszystkie
pozytywne aspekty jej stosowania. Myślę, że warto sięgnąć po
ten tytuł, sama tylko na nim zyskałam – przede wszystkim wiedzy.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Vivante
może to i dobra dieta, jeszcze jej nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że napiszesz, iż sama dietę zastosowałaś :)
OdpowiedzUsuńWtedy nie miałabym żadnych obaw - no ale i tak mnie trochę nęci :D
Jak zastosujesz, to daj znać! :-)
OdpowiedzUsuńJa tam w diety nie wierzę, takie diety, są dobre, gdy chce się schudnąć kilka kilogramów do danego czasu, a nie na zawsze ;)
OdpowiedzUsuńNie wątpię, że książka jest ciekawa, ale nie chce mi się wierzyć, że ta dieta ma sens... Żadne obżarstwo, nawet poprzedzone postem, nie da dobrego efektu. Jeśli zastosujesz, koniecznie daj znać!
OdpowiedzUsuńhttp://booklovinbypas.wordpress.com/