MAUREEN LINDLEY | TAKA JAK TY | WYDAWNICTWO PRÓSZYŃSKI I S-KA
Uwielbiam takie książki, które mnie wzruszą i poruszą. Taka
jak Ty, jest właśnie jedną z
nich. Opowiada o poznaniu siebie, swojego pochodzenia oraz o
dokonywaniu wyboru, kim chce się być w życiu.
Autorka, Maureen Lindley, w swojej powieści zawarła naprawdę
ciekawą i mądrą historię o dojrzewaniu. Główna bohaterka Satomi
jest zbuntowaną nastolatką, woli spotykać się z chłopakiem i
palić papierosy niż potulnie słuchać ojca i pomagać mamie w
domu. Pochodzi ona z mieszanej rodziny, bowiem jest w połowie
japonką i amerykanką, a to nie było chwalone i za bardzo
akceptowane w pierwszej połowie XX wieku w Ameryce. Sytuacja rodziny
tym bardziej się komplikuje w momencie, gdy zbliża się wojna
amerykańsko–japońska. Ojciec dziewczyny zaciąga się ochotniczo
do wojska, jednak szybko ginie pod Pearl Harbor. Japończycy nie są
już mile widziani w Stanach Zjednoczonych i muszą zamieszkać w
odosobnieniu. Tam właśnie Satomi pomimo nadal bardzo zbuntowanej
postawy, poznaje prawdziwych przyjaciół, a także jakiegoś rodzaju
miłosne uczucie.
Taka jak Ty, to książka,
która nie jest zbyt łatwa w odbiorze. Pomimo tego, iż została
napisana w prosty sposób, jej tematyka jest dość ciężka. Na
kartach tej powieści obserwujemy Japończyków w obozie dla
internowanych, ich złe warunki mieszkalne oraz ogrom chorób, jakie
ich czekają w tamtym miejscu. Historia nie kończy się na samym
obozie. Jest również życie poza nim, to, jak Satomi dorasta w tym
prawdziwym, wolnym świecie. Dziewczyna ta potrzebuje akceptacji nie
tylko otoczenia, ale przede wszystkim musi zaakceptować siebie i
zrozumieć kim jest oraz kim chce być. A to jest najtrudniejsze i
najsmutniejsze w tym tytule. Główna bohaterka spotyka na swojej
drodze wielu przyjaciół i towarzyszy. Jej historia momentami
doprowadzała mnie do łez, a wcześniej nie przypuszczałam, iż
będę rozpaczać nad losem rozkapryszonej i nieposłusznej
nastolatki, która na moich oczach stała się dorosłą, dojrzałą
osobą.
Książka Taka jak Ty
naprawdę przypadła mi do gustu. Uważam że warsztat autorki jest
bardzo dobry i Maureen Lindley może jeszcze zaskoczyć czytelnika.
Było to moje pierwsze spotkanie z tą pisarką, jednak mam nadzieję,
że nie ostatnie.
Za książkę dziękuję:
Błąd w tytule "takaj" :)
OdpowiedzUsuńNie sądzę, że to byłby gatunek literacki, który by mnie zachwycił, lecz dobrze, że Tobie się spodobała :)
Dzięki! Już poprawione.
UsuńNie każdy lubi taki gatunek literacki. Jednak ja lubię i się w nim (choć nie zawsze) odnajduję ;)
Lubie taka tematykę książek i z chęcią po ten tytuł sięgnę.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam! ;)
UsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuń