Przejdź do głównej zawartości

Serialowa aktualizacja

źródło


Pomyślałam sobie, że przedstawię na blogu swoja aktualizację serialową. Kiedyś już takową publikowałam i jak ja przejrzałam, doszłam do potwornych, a może nawet i pozytywnych wniosków, nic prawie się nie zmieniło. Jakby na to nie patrzeć, do kolekcji oglądanych przeze mnie seriali, doszedł tylko jeden, natomiast dwa porzuciłam, a kolejne dwa już nie są emitowane. Czy to znaczy, że jestem nudna? 


W poprzednim zestawieniu Buffy już się pojawiła. Jednak wtedy [prawie dwa lata temu!] byłam zmuszona do przerwy, gdyż nigdzie w Internetach nie mogłam znaleźć kolejnych odcinków. Aktualnie dopiero odświeżam drugi sezon, a produkcja naprawdę jest wciągająca. 




Kolejnym serialem na liście jest The Big Bang Theory, jedyny nowy w zestawieniu. Jeden z tych [dwóch], które oglądam tylko ze swoim chłopakiem. Dla mnie jest to super oderwanie się od rzeczywistości i czas rozluźnienia i rozrywki. Aktualnie nie wyobrażam sobie niedzielnego śniadania bez Sheldona i Penny. Jeżeli ktoś zna ten serial i kojarzy hasło Bazinga!, to mam małą ciekawostkę. We wrześniu, będąc w Krakowie z chłopakiem, widzieliśmy starszą panią w czerwonej bluzie właśnie z takim nadrukiem. Pozytywne zaskoczenie i wiele śmiechu zarazem ;)




American Horror Story jest specyficznym serialem, który polubiłam od pierwszego odcinka. Inne w nim jest to, że każdy sezon opowiada całkowicie odrębną historię. Pierwszy, to był nawiedzony dom, kolejny - zakład psychiatryczny, a aktualny - szkoła czarownic. Nie, żadnych aluzji do Pottera tutaj nie ma - przynajmniej jak na razie. Muszę przyznać, że jak na ten moment, to trzeci sezon jest najsłabszy i różni się klimatem od pozostałych. Mam jednak dużą nadzieję, że się rozkręci...




Grey's Anatomy to chyba klasyka wśród moich seriali. Towarzyszy mi od lat, w sumie, nie ma co się dziwić, gdyż aktualnie emitowany jest już 10! sezon. Pewnie, gdyby skończyli kręcić Chirurgów, to czułabym pewną pustkę, ale... co za dużo to nie zdrowo i wszystko musi się kiedyś skończyć. Nie lubię tasiemców, jednak ten jest jedyny, któremu mogę to wybaczyć! 



Rozpoczęłam swoje zestawienie wampirami i nimi skończę. Pamiętniki wampirów nadal oglądam i może to nie jest taka wielka miłość jak przy pierwszych dwóch sezonach, to mam do niego pewien sentyment i będę oglądała [chyba!] do końca. Mam nadzieję, że skończy się co najwyżej na siódmym sezonie, bo więcej raczej nie dam rady obejrzeć. Przecież ile komplikacji w związkach można wymyślić? Ile bohaterów może umrzeć? Jak bardzo Elena i Stefan mogą być idealni? Chyba producenci się za bardzo rozkręcili...



Tak wygląda moje zestawienie na ten moment. Szału nie robi ilościowo, ale bardzo cieszy mnie ten fakt - przynajmniej za dużo czasu nie spędzam na oglądaniu kolejnych sezonów/odcinków/obrazów/idealnych par/ bohaterek supermodelek/ niczegoniebojącychsię mięśniaków...  Może kiedyś coś dołączy do tej mojej serialowej rodziny. A Wy co oglądacie? 

Komentarze

  1. Ja oglądam Agentów NCIS... Mam do nich słabość. I uwielbiam ich, ah.
    Jeśli zaś chodzi o Twoją rodzinę, to kojarzę tylko ostatni tytuł, ale nie oglądałam tego serialu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Czasami tez sobie Agentów obejrzę, ale jako towarzystwo dla mamy. Fanką specjalną nie jestem, ale czasami myślę nad tym, aby od początku zacząć oglądać. ;)
      Hah, nie oglądasz serialu, a Twój nick, to imię głównej bohaterki ;) pozdrawiam

      Usuń
  2. Mnie też póki co 3 sezon American Horror Story podoba się najmniej, zobaczymy jak się rozwinie. Big Bang Theory kocham! Pamiętniki Wampirów również, chociaż z sezonu na sezon jest coraz gorzej.. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się cieszę, że ktoś się ze mną zgadza co do poziomu trzeciego sezonu... ;)
      BBT nie da się nie kochać ;)

      Usuń
  3. Ja oglądałam tylko "Pamiętniki wampirów" z tych zaprezentowanych przez Ciebie seriali, aktualnie na bieżąco oglądam dwa "Arrow" i "Grimm", czasami jeszcze "White Collar". Kiedyś przymierzałam się do "American Horror Story", ale czasu niestety zabrakło. Ostatnio też zaintrygował mnie serial "Dracula" i tak jakoś ciągnie mnie do tej produkcji. Kolega opowiada mi też o pewnym serialu o Avangers, który też mam zamiar wkrótce zacząć oglądać.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może "Grimm" kiedyś zacznę oglądać, bo może być ciekawie. "Dracula" - nie słyszałam, ale sam tytuł mnie intryguje. sprawdzę co to!
      Jak się uzależnię, to zabiję!

      Usuń
  4. Pamiętniki wampirów <3
    Zabieram się także za american horror story :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja obecnie oglądam Grę o Tron i uważam, że to najlepiej zrealizowany serial. Naprawdę jest niesamowity!
    Coolturalny-tygodnik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam chęci na "Grę o Tron" - może jeszcze się za niego zabiorę, bo wiele osób z mojego otoczenia ogląda i chwali ogromnie.

      Usuń
  6. Obecnie wziąłem się za zaległości - oglądam trzeci sezon The Walking Dead, bardzo pozytywne wrażenia, podoba mi się! American Horror Story mam za sobą tylko pierwszy sezon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi sezon American Horror Story również polecam, warto obejrzeć! The Walking Dead też jest dość znany - może kiedyś obejrzę. ;)

      Usuń
  7. Zachęciłaś mnie doszczętnie do "American horror story"- mam na niego wielką ochotę i już biorę się za oglądanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z powyższych oglądam jedynie "Teorię wielkiego podrywu", poza tym uwielbiam jeszcze "Supernatural", "The Walking Dead" czy "Hannibala". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie trzy znam jedynie z opowiadań znajomych, ale im się podobały, także kiedyś pewnie zobaczę co to takiego...

      Usuń
  9. Oglądam teorię wielkiego podrywu, a kiedyś plotkarę i demony da vinci

    OdpowiedzUsuń
  10. Też oglądam "Grey's Anatomy", ale przyznam szczerze, że zaczyna mnie nudzić... Trochę za długo ciągną już tą historię i niestety serial traci na jakości. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest, coraz bardziej nudzi... W ogóle serial miał się skończyć na 8 sezonie, ale w końcu się nie skończył, bo zakończyli go wypadkiem lotniczym... Teraz 10-ty, mam nadzieję, że bliższy końca...

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.