Ostatni dzień stycznia nie należy do najszczęśliwszych w moim wydaniu. No, niestety, sesja i nic więcej nie trzeba tłumaczyć. Jednak mogę nacieszyć swoje małe oczka stosikiem, który pomimo swojej skromności, daje mi wiele radości. Pierwszy raz od dwunastu (!) miesięcy wśród zdobyczy znajduje się mój własny zakup, co jest swoistym sukcesem. Jeśli pamiętacie, to w tamtym roku miałam postanowienie, że nie kupię sobie żadnej książki, czego dotrzymałam. W tym, nieco podwyższyłam poprzeczkę, bo miesięcznie mogę kupić sobie tylko jedną pozycję. Pewnie się zastanawiacie, dlaczego użyłam stwierdzenia: podwyższyć poprzeczkę? Otóż, kiedy mam możliwość zakupienia tylko jednego tytułu, muszę dokonać wyboru, który z nich jest tym ważniejszym dla mnie? Nie przedłużam już, tylko przechodzę do dzisiejszego celebryty, stosu.
Bram Stoker - Dracula
Zakup własny, w Matrasie na promocji. Zapłaciłam jedynie 14.99, co było ogromną okazją. Już od jakiegoś czasu miałam w planach ten tytuł, a gdy ujrzałam go na wierzchu przecenionego koszyczka, wzięłam szybko do kasy ;)
Hubert Hender - Zapora
Jeszcze nie miałam szansy na zapoznanie się z tym autorem, dlatego też z chęcią przeczytam. Na pewno recenzja ukaże się niebawem, jak znajdę czas w sesji, która się ciągnie w moim przypadku. Ale nie załamujmy się ;)
Anna i Siergiej Litwinowie - Wszystkie dziewczyny kochają brylanty
Ta jak i wcześniejsza pozycja są od wydawnictwa Oficynka. Ten tytuł na dodatek jest próbny, więc nie powiem nic o walorach okładkowych. Czytała pierwszą część tego cyklu i podobał mi się bardzo, nawet został zorganizowany u mnie na blogu konkurs z nim. Żałuję tylko, że kontynuacja pojawiła się tak późno, będę musiała poprzypominać sobie, co działo się w poprzedniej.
Dodatkowo, nawiązałam współpracę z Księgarnią Gandalf. Tym razem jednak nie książkową, a filmową. Jak wiecie, wprowadziłam na bloga nowy wtorkowy cykl, który dotyczy filmów. Nieraz będą ukazywały się produkcje które obejrzę dzięki udostępnieniu ich przez wyżej wymieniona księgarnię. Za niedługo poznacie moja opinie na temat: Spadkobierców.
Także do stosu zaliczyłam świetny książkowy gadżet. Na pewno jeszcze pojawi się na blogu i zobaczycie go w pełnej krasie. Jest to czerwona zakładka, którą można miąć jak się chce. Ale tak naprawdę latarka, to coś, co przyda się książkoholikom, którzy nieraz potrzebują więcej światła.
Jeśli chodzi o dzisiejszy wpis, to będzie na tyle. Nie mam nic więcej do pokazania. Jednak za niedługo powrócę z postami i recenzjami. Także trzymajcie się tam i życzę przyjemnej lektury!
Czekam na "Dziewczyny kochają brylanty" i nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńNiebawem się ukażą, także warto poczekac. ;)
UsuńJeśli dobrze pójdzie, jutro około godziny trzynastej będę już po sesji. Trzymaj kciuki! ;-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie pozycja "Wszystkie dziewczyny kochają brylanty", a "Spadkobierców" mam zamiar i przeczytać, i obejrzeć.
Oczywiście kciuki trzymałam, mam nadzieję, że dobrze poszło i masz już ferie. ;)
UsuńA Spadkobierców też bym chętnie przeczytała, chociaż zobaczę najpierw, jak mi się film spodoba. ;)
Byłam na spadkobiercach w kinie ;) Takie babskie wyjście z mamą. Miło to wspominam. ;) A co do stosiku to fajny jest ! Zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńO to, miło słyszeć. Mam nadzieje, że mi też się spodoba. Dzięki za zaproszenie, oczywiście odwiedzę Cię. ;)
Usuńmam za sobą jedynie "Draculę", tyle że w formie audioksiążki :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnej lektury życzę :)
Ja mam wielkie nadzieje co do Draculi. ;) Dziękuje.
Usuńoo zazdroszczę "Draculi" :) Czekam na recenzje i życzę przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! ;)
UsuńOo :) Stosik prezentuje się świetnie :) Wszystkie dziewczyny kochają brylanty już do mnie idą i się doczekać nie mogę bo pierwszy tom uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńPierwszy tom też mi się bardzo podobał, więć mam nadzieje, że ten nie będzie gors. ;) Przyjemnej lektury życzę.
UsuńSpadkobierców i Dziewczyny bym podkradła :)
OdpowiedzUsuńA nie oddam. ;)
UsuńTeż cierpię z powodu sesji, więc łączę się w bólu. Życzę szybkiego zakończenia nauki i miłego pożerania stosu! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoją sesję, żeby szybko minęła. ;)
UsuńDziękuję!
O rany, masz ,,Zaporę'' a ja poluje na tę książkę już od jakiegoś czasu. Jestem jej ogromnie ciekawa. Pierwszy raz widzę taki oryginalny gadżet. Pochwal się, gdzie go kupiłaś i za ile? Też chce taki. Istne cudeńko!
OdpowiedzUsuńZapora, mam nadzieję, że umili mi czas. Też jestem jej ciekawa.
UsuńA gadżet dostałam od chłopaka, który natomiast zdobył go na jakichś targach czy coś. To jest gadżet promocyjny, ale bardzo intrygujący.
a popatrz na to:
http://allegro.pl/swiecaca-zakladka-nowoczesny-panel-do-czytania-i2985686518.html
Rzeczywiście fajna sprawa. Może się nawet pokuszę na tę zakładkę ;-) Dzięki za cynk.
UsuńŚwietne zdobycze:)
OdpowiedzUsuńTa zakładka zainteresowała mnie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuń"Dracula" kusząca propozycja. Zaczekam na recenzję i potem zdecyduję, czy czytać!
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl