Przejdź do głównej zawartości

S. Darko (2009)

Tytuł: S. Darko
Produkcja: USA 
Premiera: 28 kwietnia 2009
Gatunek: Dramat
Reżyseria: Chris Fisher
Scenariusz: Nathan Atkins 
Muzyka: Ed Harcourt 
Zdjęcia: Marvin V. Rush

Obsada: 
Samantha Darko - Daveigh Chase 
Corey - Briana Evigan  
Randy - Ed Westwick 
Iraq Jack - James Lafferty 
Jeremy - Jackson Rathborne 





Obejrzałam z ogromną ciekawością, mając nadzieję, że czeka mnie emocjonująco spędzony czas. Nic bardziej mylnego. Mimo największych chęci, nie dostrzegłam w tej produkcji zbyt wielu zalet.



Po świetnym seansie Donnie Darko postanowiłam dać szansę jego kontynuacji, S. Darko. Na pierwszy rzut oka jednak widać, że owa produkcja jest nakręcona w zupełnie innym stylu, co z pewnością zostało spowodowane zmianą reżysera i scenarzysty. Tak naprawdę to, co zostało z poprzedniej części, to bohaterka, Samantha Darko, siostra Donniego.
Fabuła jest na pozór prosta, ale po dłuższym wnikaniu w nią, staje się pokręcona i tak naprawdę bardziej pokręcona niż w Donnie Darko. Z tym, że w przypadku wymienionego przeze mnie tytułu, daje on wiele do myślenia, wciąga i zaskakuje swoim drugim dnem. Tutaj niestety, możemy spodziewać się jedynie zmarnowanego potencjału na dobry film. Jednak nie powinno się porównywać tych dwóch produkcji, gdyż są bardzo różne i przedstawiają odrębne poziomy.

Rodzina Samanthy Darko się rozpada, dlatego siedemnastolatka wyrusza ze swoją przyjaciółką do Los Angeles. Ich podróż nieco zbacza z toru, gdyż po drodze psuje im się samochód. W małym miasteczku czekają na dziewczyny dziwne przygody, które głównie spowodowane są nieprzewidywalnymi wizjami lunatykującej w nocy Sam oraz spadającym meteorytem. Mamy tutaj także samotnika Iraq'a Jacka, przystojniaka Randy'ego, którego za każdym swoim oglądaniem tego filmu tak samo nie lubiłam, a także jest tutaj dziwny Jerremy, który zyskał moją sympatię od samego początku. Nie zabrakło tutaj miejscowych problemów społeczności a także wskazywania palcem tego innego, który nie pasuje do reszty. Jednak pozory mylą, a ten, kto wydaje się na początku zły wcale takim nie musi być.


Jak dla mnie cała produkcja jest utrzymana dość płasko. Nie ma zwrotów akcji, trzymania w napięciu, ani wczucia się w sytuację bohaterów. Nie zżyłam się z postaciami, a nawet ich nie poznałam, gdyż nie było mi to tak naprawdę dane. S. Darko daje wielkie nadzieję, ale potrafi rozczarować wszystkich fanów Donnie'go Darko. To, co na pewno jest tutaj zaletą, to obsada. Aktorzy dali z siebie wszystko i nic złego na ich temat powiedzieć nie mogę. Dość ciemne i nieraz psychodeliczne ujęcia dodały swojego klimatu całości, także muzyka jest miła dla ucha, co może być kolejnym plusem powyższego filmu.

Nie spodziewajcie się niczego ambitnego, tylko dość kiepską, naciąganą realizację i "kontynuację" tak wielkiego i wartościowego hitu. Niemniej jednak, muszę przyznać, że oglądałam ten film kilkakrotnie, być może miałam nadzieję, że otworzą mi się oczy i zrozumiem co autor miał na myśli. Nie odradzam, ale także nie polecam. Być może ktoś inny doceni bardziej tę produkcję ode mnie. Ale muszę przyznać, że pewnie sama jeszcze sięgnę po ten tytuł, no cóż, obsada jest całkiem, całkiem... ;)


Komentarze

  1. Rzadko oglądam filmy, także może ten sobie daruję. ;) A co poleciłabyś takiego ciekawego,wciągającego?

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety często kontynuacja jest naciągana. Ciekawa jestem mimo wszystko, jak im to wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja druga połówka uwielbia ten film, ja oglądałam ale też nie zauważyłam czegoś bardzo emocjonującego. Zależy chyba kto co lubi...

    OdpowiedzUsuń

Publikowanie komentarza

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

MOPSIK, KTÓRY CHCIAŁ ZOSTAĆ SYRENKĄ | BELLA SWIFT

Urocza, miła, przyjemna, a nawet pluszowa. Tymi określeniami mogłabym opisać kolejną książkę Belli Swift o Mopsiku . W tamtym roku z córką zapoznawałyśmy się z pierwszą częścią przygód Peggy, małej suczki, która została adoptowana przez bardzo sympatyczną rodzinę. I pomimo tego, że od tamtego czasu wyszły jeszcze dwie części o Peggy, nic nie stało na przeszkodzie, aby sięgnąć od razu po część czwartą, bo każdą z historii można czytać osobno. Tym razem nastał koniec roku szkolnego, a co za tym idzie, wymarzone przez dzieci wakacje. Ku uciesze trójki rodzeństwa, Ruby, Chloe i Finna, rodzina jedzie na tydzień nad morze i zabiera ze sobą pieska. W tej części można poczuć wakacyjny, przyjemny klimat, ale też troszkę odczuwalnego smutku, bo mopsik pragnie znaleźć syrenkę, aby uszczęśliwić swoją ludzką przyjaciółkę, Chloe. Czytelnik towarzyszy Peggy w zmaganiach i, niestety bezskutecznych, poszukiwaniach kobiety z ogonem, pomaga suczce pewna zabawna mewa, która rzuca sucharami co i rusz. Ni

PS Kocham Cię - Cecelia Ahern

Cecelia Ahern od 2004 roku jest bestsellerową irlandzką pisarką. Jej debiutem była powieść PS Kocham Cię , która została także sfilmowana. Inne jej książki, to: Na końcu tęczy, Gdybyś mnie teraz zobaczył, Kraina zwana Tutaj, Dziękuję za wspomnienia, Pamiętnik z przyszłości. PS Kocham Cię na mojej półce czekało trochę ponad rok, ale wreszcie udało mi się znaleźć czas na nią i przede wszystkim ochotę. Wiele dobrego słyszałam na temat samej powieści, którą ceniono bardziej niż film powstały na jej podstawie. Ekranizację widziałam wcześniej i zrobiła na mnie duże wrażenie, dlatego zdecydowałam się na zakup tego tytułu. Jakie są moje wrażenia? Przekonacie się w dalszej części tekstu. Główną bohaterką jest Holly Kennedy, pogrążona w żałobie wdowa, która nie może dojść do siebie po śmierci swojego ukochanego. Mimo swojego młodego wieku, ma zaledwie trzydzieści lat, spotkała ją tak wielka tragedia. W swojej sytuacji na szczęście może liczyć na przyjaciół i kochającą rodzinę, ale

Czarownice z Salem Falls - Jodi Picoult

O samej Jodi Picoult nie będę dużo pisała. Jest jedną z moich ulubionych autorek, którą odkryłam naprawdę przypadkiem, było to wręcz zakochanie od pierwszego przeczytania. Rok temu do mojej biblioteczki dołączyła jej kolejna powieść: Czarownice z Salem Falls i dopiero teraz doczekała się przeczytania. Jakie są moje wrażenia? Dowiecie się w dalszej części tekstu. Jack St. Bride ma przed sobą bardzo ważny wybór. Gdzie ma zamieszkać? Właśnie wyszedł z więzienia, gdzie spędził ostatnie osiem miesięcy. Jak się później dowiadujemy, trafił tam za gwałt na nieletniej. Dziwnym trafem znajduje swoje miejsce w Salem Falls, gdzie od razu, nie znając jego przeszłości, zatrudnia go w swojej restauracji Addie Peabody. W tym miasteczku, cztery przyjaciółki, Gill, Meg, Whitney oraz Chelsea, uważają siebie za czarownice i są poddane naturze. Wkrótce ich uwagę skupia na sobie właśnie Jack St. Bride, czy wyniknie z tego coś złego? Mężczyzna nie ma łatwo, ponieważ, kiedy tylko obywatele dowiadują