Przejdź do głównej zawartości

Czas tajemnic - Marcel Pagnol

Marcel Pagnol urodził się 28 lutego 1895 roku w Aubagne. Jego ojciec Joseph był nauczycielem, a matka Augustine, krawcową. Założył wraz z kolegami szkolnymi czasopismo literackie „Fortunio”, przemianowane później na „Les Cahiers du Sud”. Wyższe studia w Université d'Aix-en-Provence zakończył zdobyciem dyplomu nauk humanistycznych w dziedzinie literatury angielskiej. Pisał sztuki teatralne. A w roku 1928, po wystawieniu „Topaze” jego autorstwa, w ciągu kilku tygodni zyskał rozgłos i rozpoczął prawdziwą karierę dramatopisarza. Umarł w Paryżu 18 kwietnia 1974 roku. *

Czas tajemnic, to drugi tom o przygodach Marcela, pierwszy nosi tytuł: Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki. Niestety, moje spotkanie z młodym bohaterem rozpoczęło się od drugiej część, ale mimo tego, nie miałam większych trudności ze zrozumieniem treści. Nie było żadnych nawiązań, czy niedomówień, dlatego też, czytanie poszło mi naprawdę szybko i przyjemnie. Twórczość Marcela Pagnola poznałam przy okazji książki: Żonapiekarza i już tym dramatem podbił moje serce. Jakaż była moja radość, kiedy powieść Czas tajemnic wpadła w moje ręce.

Lato w La Treille dla głównego bohatera to czas wielu ciekawych wydarzeń. Razem z nastoletnim chłopcem, czytelnicy mogą przeżywać chwile prawdziwej przyjaźni, młodzieńczej miłości, a także nowych wyzwań. Tutaj, Marcel spotyka na swojej drodze Izabellę, z którą później chce spędzać niemal każdą swoją chwilę. Jednak, czy dziewczynka ma dobre zamiary wobec niego, czy traktuje go jak na damę przystało? Dla niej, jedenastolatek poświęcił swoją przyjaźń z Lili, a także mało bywał w domu, wraz z rodziną.

Był więc jakiś związek pomiędzy miłością i szaleństwem. Ale czy ludzie szaleli z powodu miłości, czy szaleństwo wzbudzała w nich miłość?”

Muszę przyznać, że autor i tym razem zaprowadził mnie w świat,w którym czuje się niesamowity klimat. Książkę czyta się niczym bajkę dla dzieci, tak lekko i tak bardzo przyjemnie. Bo naprawdę nie mogłam się oderwać od tej lektury. Pisarz w bardzo zabawny sposób opisywał uczucia, pierwszą miłość oraz zmiany jakie zachodzą w młodym chłopcu. Dodatkowo, co mi się spodobało, to ukazanie tego, że właśnie młody Marcel ma delikatną duszę, a o tym dowiedziałam się za pomocą Dziewczynki z Zapałkami. Właśnie fragment, w którym znajduje się ta znana nam bajka, jest jednym moich ulubionych.

Skończyło się na tym, że doszedłem do wniosku, że miłość, która doprowadza do szaleństwa, jest sprawą dorosłych, a w szczególności kobiet.”

Wadą, jaką zauważyłam w książce, to na pewno brak wiadomości o samym autorze, noty biograficznej. Taka znajdowała się w Żonie piekarza i tutaj także według mnie powinna się znaleźć. Powieść w pewien sposób została podzielona na dwie części. Jedna opowiada o lecie w La Treille, a druga natomiast o nowej szkole Marcela. Niestety, muszę przyznać, że mimo tego, że bardzo książka mi się podoba, to ta część o szkole nieco mnie nudziła, nie wciągnęła mnie aż tak bardzo jak te błogie chwile przy pani Izabelli. Jednak więcej minusów na szczęście nie znalazłam.

Marel Pagnol napisał naprawdę świetną książkę i jestem ciekawa, jak wypada na jej tle, pierwsza część. Czas tajemnic jest powieścią, którą polecam wszystkim, zwłaszcza tym, którzy już poznali twórczość tego autora.

* Informacje wzięte z Noty biograficznej znajdującej się w książce: „Żona piekarza” Marcela Pagnola.


Za książkę dziękuję:





Komentarze

  1. Jakoś nie mogę przekonać się do tego autora. Czytałam "Żonę piekarza" i mnie n ie zachwyciła. Boję się sięgać po inne książki Marcela Pagnola :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twórczość Pagnola, tylko tej książki brakuje mi do kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  3. książka nie dla mnie, ale recenzja lekka i przyjemna w czytaniu. Plus za fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio wszyscy piszą o tej książce i pomimo początkowej niechęci, teraz mam na nią wielką ochotę. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.