Kiedy tylko dowiedziałam się,
że powstaje książka Jaga, która ma być dopełnieniem
słowiańskiej serii Kwiat paproci, bardzo się ucieszyłam i
nie mogłam doczekać lektury. Powieść jest już za mną i... no
cóż, jest zaskakująca. Sama nie wiem, czego się spodziewałam po
przygodach młodej szeptuchy Jarogniewy; z pewnością była bardzo
barwną postacią.
* O mój Boziu! Jak teraz patrzę na te zdjęcia, to jestem w szoku jak moje maleństwo już urosło.
Młoda Jarogniewa marzyła o tym,
aby przejąć po swojej babce stanowisko szeptuchy w Bielinach. Miała
nadzieję, że trochę wiedzy od niej dostanie osobiście, jednak nie
było jej to dane, gdyż Baba Radomiła umarła nim Jaga do niej
przyjechała po ukończonych studiach medycznych.
Dziewczyna nie ma lekko, bowiem
nikt do niej po porady nie przychodzi, a dodatkowo stan chatki, w
której ma zamieszkać jest opłakany, gdyż jej przyszły dom i
miejsce pracy zostało obrabowane. Mieszkańcy nie ufają jej, ale
wsparcie może otrzymać od miejscowego kapłana i szeptuchy z
pobliskiej wsi.
Historię poznania Jagi i
Mszczuja czytałam z łezką w oku i niemałym smutkiem. Było mi
autentycznie smutno poznając młodego kapłana i śledząc jego
losy, wiedząc kim stał się później, jak został przedstawiony w
innych częściach serii. Natomiast sama Jarogniewa jest bardzo
żywiołową postacią, w jakiś sposób spójną z jej późniejszym
obrazem, aczkolwiek nie przypuszczałam, że jej początki w
Bielinach mogły być aż tak trudne i pełne przeszkód. Jest to
przedstawione w taki sposób, że w tę opowieść można uwierzyć.
Całkiem fajnie było znowu
zanurzyć się w historii słowiańskiej i poznać Jagę z innej
strony, bardziej wolnej i nieprzewidywalnej. Jaga to dobre
dopełnienie całości, dzięki czemu cykl Kwiat paproci
wydaje się dokończony.
Chociaż... nie obraziłabym się,
gdyby Katarzyna Berenika Miszczuk zechciała jeszcze troszkę swoim
czytelniczkom opowiedzieć o młodej Jarogniewie.
Pomimo tego, iż jest to tom 0.5,
zdecydowanie trzeba go czytać na końcu, bo wtedy można odczytać
wiele smaczków i rzeczy, które miały miejsce w innych tomach serii
i mają wiele wspólnego z losami Gosi, uczennicy Baby Jagi. Na pewno
fani tej serii się nie zawiodą ;)
* O mój Boziu! Jak teraz patrzę na te zdjęcia, to jestem w szoku jak moje maleństwo już urosło.
Komentarze
Publikowanie komentarza
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*