Przejdź do głównej zawartości

[geim] - Anders de la Motte


ANDERS DE LA MOTTE | [GEIM] | WYDAWNICTWO CZARNA OWCA | TOM 1 |  AUDIOBOOK 

Jeśli chodzi o audiobooki, to moje doświadczenie jest znikome. Wolę książkę trzymać w ręce i widzieć tekst, aniżeli pozwolić komuś na czytanie. Nieraz jednak zdarza się coś zmienić w swoich przyzwyczajeniach. W taki właśnie sposób zdecydowałam się na [geim] w wersji czytanej; i po czasie, nie żałuję swojej decyzji. Słuchało mi się bardzo dobrze i przyjemnie, mogłam sięgnąć po ten utwór w każdym momencie, jak spacerowałam czy jechałam z pracy ciemnym busem. Ale już nie przedłużam, tylko przechodzę do sedna.

[geim] okazało się dla mnie wybornym słuchowiskiem. Poznałam Henrika HP Petterssona, który pewnego dnia w pociągu znajduje telefon. Na jego wyświetlaczu widnieje wiadomość czy chcesz zagrać? Próby zlekceważenia komunikatu nie udają się, pytanie ciągle wyskakuje, aż w końcu HP decyduje się na grę. Jej zasady są dość proste, intrygujące i niespotykane, bowiem musi ukraść jednemu z pasażerów tego środka transportu parasol i nakręcić całe to zdarzenie. Skąd wiadomo, że mężczyzna znajduje się w pociągu, a jeden (konkretny) pasażer ma parasol? Kim jest Przywódca, który zdaje się wiedzieć wszystko? Henke ma wątpliwości jedynie przez moment, po wykonaniu pierwszego zadania, godzi się na kolejne, zbiera punkty, a te wymienia na pieniądze, a także walczy o dobrą pozycję w rankingach. Jest jedna, bardzo ważna zasada, nie może absolutnie nikomu powiedzieć o grze. Sytuacja się komplikuje, kiedy HP trafia na posterunek policji, jest przesłuchiwany, gdyż został oskarżony o napaść na funkcjonariuszy. W tym momencie stały grunt pod nogami mężczyzny się załamuje i już nie jest oczywiste co dalej jest grą, a co tylko szarą rzeczywistością.

Na temat wydarzeń zawartych w tejże książce mogłabym pisać wiele. Znajduje się tutaj ogrom wątków pozornie pobocznych, które są ściśle związane z główną akcją, że aż trudno jest mi to wszystko opisać. Anders de la Motte na pewno trafił w mój gust czytelniczy. Zbudował oryginalną i niebanalną fabułę, trudnych do rozgryzienia bohaterów, a także zagadkę i tajemniczy klimat, w który z chęcią się zagłębiłam. Narracja występuje tutaj trzecioosobowa. Widzimy świat przedstawiony zarówno oczami HP jak i inspektor Rebecki Normén. Kobieta ta padła ofiarą jednej akcji Henrika, związanej oczywiście z grą. Późniejsze wydarzenia odkrywają, że główny bohater i policjantka znają się i to nawet dobrze. Rebecca skrywa w sobie demony sprzed lat, ciąży na niej widmo przeszłości, a w teraźniejszości dostaje anonimowe liściki z niezbyt chlubną treścią. Jej historia będzie powoli nam przedstawiana, będzie szokować i powodować skrajne emocje, od zadumy po niedowierzanie aż do współczucia i oskarżania. W rzeczywistości cała książka wywołuje różne, odmienne emocje, nie zawsze te pozytywne. Jeżeli taki był zamysł pierwotny autora, to wykonanie wyszło mu wręcz wzorowo.


Zastanawia mnie, jakie odzwierciedlenie w prawdziwym życiu mogłaby mieć ta historia z grą. Wyobraź sobie, że znajdujesz telefon, zostajesz zaproszony do gry, a Przywódca wie kim jesteś i gdzie teraz się znajdujesz. Zgadzasz się? Dajesz się wciągnąć w tę walkę o punkty, która może nieść za sobą szereg konsekwencji? Tutaj wszystko zależy od Ciebie!


Anders de la Motte dał się ponieść wyobraźni, a także bardzo wysokiemu potencjałowi na powieść, który w rzeczywistości został wykorzystany. Podczas samej lektury nie ma mowy o nudzie, również łatwo można dać się ponieść biegowi zdarzeń. Akcja raz jest dynamiczna, raz nieco wolniejsza, co nie znaczy, że mniej ciekawa. Autor potrafi trzymać w napięciu.. Im powieść dalej się posuwa, tym wydarzenia szybciej przeskakują z jednej postaci na drugą, dając nam szerszy obraz całej historii. Pisarz na samym końcu bardzo mnie zaskoczył, podejrzewam że nie tylko mnie, dając tym samym wielkie nadzieje co do drugiej części trylogii. Osobiście nie mogę się już doczekać dalszych losów HP. 


Książkę przesłuchałam dzięki: 


 Baza recenzji Syndykatu Zbrodni w Bibliotece  

Komentarze

  1. Wolę zwykłą książkę :) Do audiobooków nie jestem przekonana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie byłam, ale nieraz jednak są bardzo wygodne. Ot, takie czytanie przy okazji ;)

      Usuń
  2. Audiobooki są czasem bardzo wygodne, sama też zdążyłam się o tym przekonać. I fajnie się ich słucha przed snem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, są bardzo wygodne. Próbowałam przed snem, ale zasypiam zbyt szybko i później budzę się po trzech godzinach i muszę cofać nagranie. ;)

      Usuń
  3. Twoja wyśmienita recenzja tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że chcę przeczytać tą książkę. Dostałam jej skróconą wersję (coś a'la broszurkę) apropo wygranej w konkursie na lubimyczytać.pl, gdzie otrzymałam książkę "Krąg" od wydawnictwa Czarna Owca, od tej pory "poluje" na tę książkę. Może uda mi się ją w końcu znaleźć.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, gratuluje wygranej na lubimyczytac.pl ;)
      [geim] jest naprawdę świetną książką, warto po nią sięgnąć.

      Usuń
    2. Dziękuję ;)
      Chyba zacznę teraz intensywniejsze poszukiwania.

      Usuń
  4. Słyszałam o tej książce, ale jakoś nigdy mnie do niej nie ciągnęło. Po Twojej recenzji chętnie bym ją przeczytała (ja jednak staromodna - czytam, nie słucham ;) ). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię przekonałam.
      Ja też do niedawna byłam staromodna, a audiobooki słucham tak przy okazji. :) Wolę książkę trzymać w ręku i widzieć tekst.

      Usuń
  5. Geim jak i jej kontynuację Buzz mam już za sobą. Obie bardzo przypadły mi do gustu :)))) Na podstawie Geim powstaje film. Jestem ciekawa jak moja wyobraźnia skonfrontuje się z obrazem i czy reżyser podoła temu wyzwaniu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, nie mogę się doczekać, aż Buzz będzie w moich rękach. ;)
      A nie wiedziałam, że na podstawie tej książki powstaje film, na pewno będę chciała iść na niego do kina! ;)

      Pozdrawiam,
      Klaudyna

      Usuń
  6. Książka przypomina mi fabułą słynny film "Gra". Jeżeli nie widziałaś, polecam :). [geim] brzmi w każdym razie bardzo interesująco i być może kiedyś się na nią skuszę. Z audiobookami z kolei mam tak, że czasem mi z nimi po drodze, a czasem zupełnie nie umiem się na nich skupić. Wciąż staram się z tym walczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam czy oglądałam, a jak nie, to na pewno to nadrobię. ;) Ja dopiero przywykam do audiobooków, jedne szybciej przesłucham, drugie wolniej, zależy od warunków. ;)

      Usuń
  7. Sama fabuła już jakiś czas temu mnie zaciekawiła, ale czytałam kilka recenzji i większość niestety nie była tak pozytywna, jak Twoja. Zastanowię się jeszcze nad przeczytaniem tej ksiażki, na razie odkładam ją na kiedyś. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do każdego przemawia coś innego. Mnie ta książka bardzo zaciekawiła ;)

      Usuń
  8. Jestem zbyt zabiegany myślowo do audiobooków... próbowałem słuchać - notabene bardzo dobrze zrealizowanego - Sapkowskiego, ale niestety nie potrafię się skupić na słuchaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, że słucham a potem nie wiem co się dzieje, bo przestałam się skupiać na treści a zaczęłam myśleć o tym czy o tamtym. Ach.

      Usuń

Publikowanie komentarza

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

MOPSIK, KTÓRY CHCIAŁ ZOSTAĆ SYRENKĄ | BELLA SWIFT

Urocza, miła, przyjemna, a nawet pluszowa. Tymi określeniami mogłabym opisać kolejną książkę Belli Swift o Mopsiku . W tamtym roku z córką zapoznawałyśmy się z pierwszą częścią przygód Peggy, małej suczki, która została adoptowana przez bardzo sympatyczną rodzinę. I pomimo tego, że od tamtego czasu wyszły jeszcze dwie części o Peggy, nic nie stało na przeszkodzie, aby sięgnąć od razu po część czwartą, bo każdą z historii można czytać osobno. Tym razem nastał koniec roku szkolnego, a co za tym idzie, wymarzone przez dzieci wakacje. Ku uciesze trójki rodzeństwa, Ruby, Chloe i Finna, rodzina jedzie na tydzień nad morze i zabiera ze sobą pieska. W tej części można poczuć wakacyjny, przyjemny klimat, ale też troszkę odczuwalnego smutku, bo mopsik pragnie znaleźć syrenkę, aby uszczęśliwić swoją ludzką przyjaciółkę, Chloe. Czytelnik towarzyszy Peggy w zmaganiach i, niestety bezskutecznych, poszukiwaniach kobiety z ogonem, pomaga suczce pewna zabawna mewa, która rzuca sucharami co i rusz. Ni

PS Kocham Cię - Cecelia Ahern

Cecelia Ahern od 2004 roku jest bestsellerową irlandzką pisarką. Jej debiutem była powieść PS Kocham Cię , która została także sfilmowana. Inne jej książki, to: Na końcu tęczy, Gdybyś mnie teraz zobaczył, Kraina zwana Tutaj, Dziękuję za wspomnienia, Pamiętnik z przyszłości. PS Kocham Cię na mojej półce czekało trochę ponad rok, ale wreszcie udało mi się znaleźć czas na nią i przede wszystkim ochotę. Wiele dobrego słyszałam na temat samej powieści, którą ceniono bardziej niż film powstały na jej podstawie. Ekranizację widziałam wcześniej i zrobiła na mnie duże wrażenie, dlatego zdecydowałam się na zakup tego tytułu. Jakie są moje wrażenia? Przekonacie się w dalszej części tekstu. Główną bohaterką jest Holly Kennedy, pogrążona w żałobie wdowa, która nie może dojść do siebie po śmierci swojego ukochanego. Mimo swojego młodego wieku, ma zaledwie trzydzieści lat, spotkała ją tak wielka tragedia. W swojej sytuacji na szczęście może liczyć na przyjaciół i kochającą rodzinę, ale

Czarownice z Salem Falls - Jodi Picoult

O samej Jodi Picoult nie będę dużo pisała. Jest jedną z moich ulubionych autorek, którą odkryłam naprawdę przypadkiem, było to wręcz zakochanie od pierwszego przeczytania. Rok temu do mojej biblioteczki dołączyła jej kolejna powieść: Czarownice z Salem Falls i dopiero teraz doczekała się przeczytania. Jakie są moje wrażenia? Dowiecie się w dalszej części tekstu. Jack St. Bride ma przed sobą bardzo ważny wybór. Gdzie ma zamieszkać? Właśnie wyszedł z więzienia, gdzie spędził ostatnie osiem miesięcy. Jak się później dowiadujemy, trafił tam za gwałt na nieletniej. Dziwnym trafem znajduje swoje miejsce w Salem Falls, gdzie od razu, nie znając jego przeszłości, zatrudnia go w swojej restauracji Addie Peabody. W tym miasteczku, cztery przyjaciółki, Gill, Meg, Whitney oraz Chelsea, uważają siebie za czarownice i są poddane naturze. Wkrótce ich uwagę skupia na sobie właśnie Jack St. Bride, czy wyniknie z tego coś złego? Mężczyzna nie ma łatwo, ponieważ, kiedy tylko obywatele dowiadują