Przejdź do głównej zawartości

Pan Przypadek i trzynastka - Jacek Getner

JACEK GETNER | PAN PRZYPADEK I TRZYNASTKA | WYDAWNICTWO POLIGRAF
 
Ile trzeba zrobić, aby zostać detektywem? Nic. Tak naprawdę, niezbędne będą do tego takie cechy jak otwarty umysł, szybkość rozwiązywania wszelkich zagadek i wnikliwość. Nowa książka Jacka Getnera Pan Przypadek i trzynastka opowiada o losach mężczyzny, który nie do końca wie, co mógłby w swoim życiu robić, a jego losy potoczyły się tak, że został de facto zmuszony wszcząć kilka śledztw.

W tej niewielkiej książeczce zostały opisane trzy historie, które mają miejsce jedna po drugiej. Zaczyna się dramatycznie, bowiem sąsiadce głównego bohatera skradziono obrazy, a starsza pani, nie ufając do końca miejscowej policji, prosi o pomoc Jacka Przypadka. Kobieta mieszkająca pod trzynastką nie jest nudną staruszką, za sobą ma trochę pokrętnych wydarzeń, a także ma ogrom znajomych. A to ostatnie sprawia, że niespełna trzydziestolatek otrzymuje dodatkową pracę, musi rozwikłać kilka dość ciekawych zagadek. To, co można od razu zauważyć i co jest w pewnym momencie przytoczone w tym utworze, to nadmiar zgromadzonych trzynastek, z którymi spotyka się główny bohater. A to od razu wyjaśnia specyficzny, nic nie mówiący od razu tytuł. Wszystkie trzy tajemnice autor bardzo ciekawie obmyślił, zaskakująco rozwiązał sprawy, przez co ukazał mężczyznę jako osobę genialną i nad wyraz inteligentną, i błyskotliwą.

Jacek Przypadek dobiega trzydziestki, nie ma żony ani dziewczyny. Ma natomiast udawaną narzeczoną, pewnego siebie przyjaciela [Młody Bóg Seksu] a także powodzenie u kobiet i zapał do sportu. Brakuje mu, jak już wcześniej wspomniałam, pomysłu na swoje życie, nie skończył studiów prawniczych, z czego niezadowolony jest jego ojciec. Główny bohater nie należy do banalnych postaci, ciągle ćwiczy do maratonu i biega, przez co prawie nie rozstaje się ze strojem sportowym. Na pierwszy rzut oka jest niedostępny, dość zamknięty w sobie, ale pewne wątki sprawiają, że odkrywamy jego delikatniejszą stronę. Także inne postaci występujące w książce, są dość intrygujące, oschły ojciec Jacka, ekscentryczna sąsiadka Przypadka, pani Irmina Bamber, a także pewny siebie podkomisarz Łoś, który nie lubi detektywa amatora, który w rzeczywistości odwala za niego całą robotę. Możliwie drażniącą osobą w książce jest przyjaciel Jacka, Błażej, który wierzy, że każda kobieta jest w nim szaleńczo zakochana. Z jednej strony ten wątek jest zabawny, a z drugiej ukazuje tylko fakt, że w prawdziwym życiu jest wielu mężczyzn ślepo wierzących w swoją przeciętną nieprzeciętność, niezwykłość czy urodę. A ja osobiście podchodzę do takich ludzi z pewną dozą dystansu. Już kolejny raz Jacek Getner udowodnił mi, że potrafi stworzyć interesującą książkę, którą czyta się niezobowiązująco. Pomimo tego, że w pierwszym momencie temat może wydać się poważny, całość ujęta jest lekko i przyjemnie. Nieraz brakowało mi tutaj takiej realności, spotkania z szarą rzeczywistością, bo główny bohater jest zbyt idealny czy po prostu przerysowany.

Pan Przypadek i trzynastka ma swoje mocniejsze i słabsze strony. Jednak pomimo swoich małych wad, jest to książka, która umili każdemu czytelnicze wieczory. Podejrzewam, że nie każdy polubi głównego bohatera, jego dziwny sposób bycia i duży spryt. Niemniej jednak, polecam ten tytuł, za łatwy sposób docierania do czytelnika, za ciekawy sposób pokazywania innej polskiej mentalności, do której nie do końca przywykliśmy.

Dziękuję bardzo autorowi za możliwość przeczytania tego tytułu. ;)



Komentarze

  1. Z chęcią sięgnęłabym po ten tytuł, Twoja recenzja wskazuje, że może mnie ta książki niesamowicie zainteresować.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio bardzo dużo czytam recenzji tej książki na wielu blogach i niemal wszędzie są podobne opinie, że to ciekawa powieść mimo kliku wad. Będę miała ją na uwadze, jak tylko ogarnę swoje zaległości.
    Świetne zdjęcia robisz. Fajnie tak z innej perspektywy spojrzeć na książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moich zaległości nie ogarnę w rok. ;) Powodzenia!
      A dziękuję bardzo, uwielbiam robić zdjęcia i cieszy mnie Twój komplement. ;) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. A mnie jednak nie przekonała - za mało treści jak na taki gatunek. Przynajmniej dla mnie. W dodatku właśnie ten główny bohater - taka trochę słaba kopia Sherlocka Holmesa, niestety...;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie jest to książka dla każdego. Myślę, że pan Getner ma po prostu specyficzny styl pisania, który nie dotrze do każdego. Jasne, sama wolę więcej treści, zwłaszcza w tak wspaniałym gatunku. :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale przekonałaś mnie :) mam nadzieję, że wpadnie w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może się skuszę, choć na razie na mojej półce same książki kryminalne i detektywistyczne, więc raczej nie w najbliższym czasie zagości u mnie ta lektura ;)

    OdpowiedzUsuń

Publikowanie komentarza

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

MOPSIK, KTÓRY CHCIAŁ ZOSTAĆ SYRENKĄ | BELLA SWIFT

Urocza, miła, przyjemna, a nawet pluszowa. Tymi określeniami mogłabym opisać kolejną książkę Belli Swift o Mopsiku . W tamtym roku z córką zapoznawałyśmy się z pierwszą częścią przygód Peggy, małej suczki, która została adoptowana przez bardzo sympatyczną rodzinę. I pomimo tego, że od tamtego czasu wyszły jeszcze dwie części o Peggy, nic nie stało na przeszkodzie, aby sięgnąć od razu po część czwartą, bo każdą z historii można czytać osobno. Tym razem nastał koniec roku szkolnego, a co za tym idzie, wymarzone przez dzieci wakacje. Ku uciesze trójki rodzeństwa, Ruby, Chloe i Finna, rodzina jedzie na tydzień nad morze i zabiera ze sobą pieska. W tej części można poczuć wakacyjny, przyjemny klimat, ale też troszkę odczuwalnego smutku, bo mopsik pragnie znaleźć syrenkę, aby uszczęśliwić swoją ludzką przyjaciółkę, Chloe. Czytelnik towarzyszy Peggy w zmaganiach i, niestety bezskutecznych, poszukiwaniach kobiety z ogonem, pomaga suczce pewna zabawna mewa, która rzuca sucharami co i rusz. Ni

PS Kocham Cię - Cecelia Ahern

Cecelia Ahern od 2004 roku jest bestsellerową irlandzką pisarką. Jej debiutem była powieść PS Kocham Cię , która została także sfilmowana. Inne jej książki, to: Na końcu tęczy, Gdybyś mnie teraz zobaczył, Kraina zwana Tutaj, Dziękuję za wspomnienia, Pamiętnik z przyszłości. PS Kocham Cię na mojej półce czekało trochę ponad rok, ale wreszcie udało mi się znaleźć czas na nią i przede wszystkim ochotę. Wiele dobrego słyszałam na temat samej powieści, którą ceniono bardziej niż film powstały na jej podstawie. Ekranizację widziałam wcześniej i zrobiła na mnie duże wrażenie, dlatego zdecydowałam się na zakup tego tytułu. Jakie są moje wrażenia? Przekonacie się w dalszej części tekstu. Główną bohaterką jest Holly Kennedy, pogrążona w żałobie wdowa, która nie może dojść do siebie po śmierci swojego ukochanego. Mimo swojego młodego wieku, ma zaledwie trzydzieści lat, spotkała ją tak wielka tragedia. W swojej sytuacji na szczęście może liczyć na przyjaciół i kochającą rodzinę, ale

Czarownice z Salem Falls - Jodi Picoult

O samej Jodi Picoult nie będę dużo pisała. Jest jedną z moich ulubionych autorek, którą odkryłam naprawdę przypadkiem, było to wręcz zakochanie od pierwszego przeczytania. Rok temu do mojej biblioteczki dołączyła jej kolejna powieść: Czarownice z Salem Falls i dopiero teraz doczekała się przeczytania. Jakie są moje wrażenia? Dowiecie się w dalszej części tekstu. Jack St. Bride ma przed sobą bardzo ważny wybór. Gdzie ma zamieszkać? Właśnie wyszedł z więzienia, gdzie spędził ostatnie osiem miesięcy. Jak się później dowiadujemy, trafił tam za gwałt na nieletniej. Dziwnym trafem znajduje swoje miejsce w Salem Falls, gdzie od razu, nie znając jego przeszłości, zatrudnia go w swojej restauracji Addie Peabody. W tym miasteczku, cztery przyjaciółki, Gill, Meg, Whitney oraz Chelsea, uważają siebie za czarownice i są poddane naturze. Wkrótce ich uwagę skupia na sobie właśnie Jack St. Bride, czy wyniknie z tego coś złego? Mężczyzna nie ma łatwo, ponieważ, kiedy tylko obywatele dowiadują