Przejdź do głównej zawartości

KROKODYL W DONICZCE | ANNA SZCZĘSNA


Co kryje się za piękną okładką książki Krokodyl w doniczce?

No cóż, nie będę ukrywała faktu, że najpierw zwróciłam uwagę właśnie na okładkę tego tytułu, a dopiero później sprawdziłam opis. I pomimo tego, że na ogół nie czytam literatury obyczajowej, to tym razem dałam się skusić i nie żałuję.

Anna Szczęsna w swojej powieści wykreowała trzy, na pozór niepasujące do siebie i nie mające ze sobą nic wspólnego, postaci. Paweł jest pisarzem, który się wypalił, ma na swoim koncie zaledwie jeden bestseller, od którego pomimo upływu niemal dwudziestu lat, nadal odcina kupony, a kolejne jego książki przechodzą bez echa. Pani Aldona sieje postrach na osiedlu, bo nikt nie wie kiedy kobieta będzie miała kolejny atak złości. A Kaja właśnie wprowadza się do swojej kawalerki na drugim piętrze, pomiędzy panią Aldonę, a pisarza Pawła, którzy się, lekko powiedziawszy, nie lubią. Kaja jest typem pracoholiczki, samotniczki, która odcięła się od swojej rodziny, aby móc żyć po swojemu. Teraz będzie musiała stawić czoła swoim bardzo specyficznym sąsiadom.

Krokodyl w doniczce
, to ciepła powieść, w której czytelnik poznaje życie trójki bohaterów i może zobaczyć co kryje się za pozorami, które owi bohaterowie sprawiają. Paweł jest pełen kompleksów i nie wierzy w siebie, pani Aldona marzy, aby dzieci wróciły zza granicy, a Kaja nawet nie wie ile traci poświęcając się swojej pracy. I w powyższym tytule bohaterowie walczą ze swoimi demonami, dosłownie można przeżywać ich wewnętrzne walki. Czy to dobrze? Oczywiście, chociaż momentami miałam wrażenie, że wiele myśli bohaterów się powtarza i odczuwałam monotonię, ale mimo to… Anna Szczęsna napisała książkę z przesłaniem, dającą nowy punkt widzenia, a także nadzieję, że nie ma za późno na szczęście, że nie ma za późno na zmiany i myślenie o sobie, chociaż może być to trudne.

Jest to powieść, którą czyta się szybko, całkiem przyjemnie. Jest to powieść, w której nie ma niedomówień ani niejasnych sytuacji między bohaterami. Co prawda, nie do końca czułam chemię z wykreowanymi postaciami, momentami ich zachowanie mnie męczyło, ale mimo to, cała historia mnie wciągnęła i zaangażowałam się w nią. Miło było poczytać o stosunkach sąsiedzkich, życzliwości i dobrym zainteresowaniu czyimś życiem.

Czy polecam?


Jak najbardziej! Myślę, że będzie to dobra książka na kilka wieczorów, żeby poczytać pod kocykiem, z herbatką w ręce. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale jest możliwość, że nie ostatnie. Powyższa powieść to nowość Anny Szczęsnej, na którą warto zwrócić uwagę. Po przeczytaniu Krokodyla w doniczce ma się ochotę kupić też kilka roślin, aby mieszkanie było pełne zieleni, naprawdę!

Komentarze

  1. Najważniejsze, że lektury nie żałujesz. Też czasem ma tak, że zaciekawi mnie książka, po której bym się tego nie spodziewała.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn