Przejdź do głównej zawartości

Cienie | Wojciech Chmielarz


Uważam, że rok 2018 rozpoczęłam z przytupem, jeżeli chodzi o książki, bowiem najnowsza powieść Wojciecha Chmielarza wbija w fotel i wciąga potwornie. To nie jest lektura, którą rozpoczyna się, gdy ma się mało czasu, bo ciężko się od niej oderwać, bo chcesz wiedzieć jak rozwikłają się zagadki, jakimi uraczył czytelnika autor.

Dwie kobiety zostają zamordowane, a na miejscu zbrodni pozostała broń sprawcy, albo potencjalnego sprawcy, którym jest podkomisarz Dariusz Kochan. Jaki byłby motyw jego działań? Komisarz Jakub Mortka, ryzykując swoją karierę, postanawia pomóc koledze w odszukaniu prawdziwego mordercy matki i córki. W tym samym czasie, aspirantka Sucha, zajmuje się swoim prywatnym śledztwem, gdyż znalazła nagranie przedstawiające brutalny gwałt. Koniecznie chce znaleźć winnych, jednak okazuje się to dla niej niebezpieczne.


W Cieniach Wojciecha Chmielarza jest przedstawionych kilka grup, które zajmują się niekoniecznie sprawami służbowymi czy legalnymi. Książka odkrywa te mroczniejsze strony polskiej policji, kiedy prawda jest ukrywana, albo niektóre rzeczy przemilkiwane, aby nie narażać się z silniejszymi od siebie. Jest to historia gangstersko-policyjna, zdecydowanie niebezpieczna i brutalna. Autor nie cenzuruje języka swoim bohaterom, ani nie kreuje im prostych dróg życiowych. Jest to powieść autentyczna, taka prawdziwa, ze zwykłymi postaciami, którym troszkę się w życiu poplątało, które znalazły się w lekkim niebezpieczeństwie.


Cienie są kontynuacją serii o komisarzu Jakubie Mortce, z którym wcześniej nie miałam do czynienia. Nieco bałam się rozpoczynania cyklu od końca, jednak moje obawy okazały się niepotrzebne. Nie czułam się podczas lektury niedoinformowana co do aktualnych wydarzeń, nie było w niej bujnych, niezrozumiałych dla mnie retrospekcji. Śmiało można sięgnąć po tę część nie znając poprzednich i... przepaść, zakochać się w stylu pisania Wojciecha Chmielarza, jego chłodzie i oschłości.

Zdecydowanie autor jest moim odkryciem literackim i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko rozpocząć swoją dłuższą przygodę z książkami o komisarzu Jakubie Mortce. Jestem tez ciekawa cyklu Gliwickiego, gdyż mieszkam w Gliwicach i chciałabym spojrzeń na miasto nieco szerzej, nieco inaczej.

Znacie twórczość Wojciecha Chmielarza? Lubicie, polecacie?





Komentarze

  1. Ależ Ci zazdroszczę, że masz już za sobą "Cienie"! Takie pięknie rozpoczęcie roku :D Oby cały rok obfitował w równie dobre lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Tobie również życzę samych świetnych lektur :)

      Usuń
  2. Dzięki za recenzję. Teraz już naprawdę nie mogę się doczekać na mój egzemplarz Cieni :D Ja bardzo lubię cykl książek z Jakubem Mortką. Fajne jest to, że nie trzeba ich czytać chronologicznie. Chmielarz to moje odkrycie sprzed pół roku. Wszystkie dotychczasowe książki przeczytałam jednym tchem. I niech mi nikt nie mówi, że polscy autorzy są kiepscy! :P Muszę powiedzieć, że mocno mnie zaskoczyła zmiana szaty graficznej - na plus oczywiście. Okładka świetna, moim zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, że poznałam tego autora, jo wcześniej nawet o nim nie słyszałam. I to był błąd :) Byłam wczoraj w Empiku (czekałam na autobus) i chciałam zapolować na pierwszą część cyklu, ale nie było. A szkoda, bo z chęcią bym się zapoznała z resztą książek o Mortce. A co do szaty graficznej, to mój egzemplarz jest recenzencki i minimalistyczny. Oryginalny jest czerwony. :)

      Usuń
  3. Taki przytup na początku roku dobrze wróży :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.

TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY

Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę Adama Kay'a Twoja anatomia . Umieściłam ją nawet w rankingu najlepszych książek ubiegłego roku, ale jakoś umknęło mi to, aby o niej troszkę napisać zarówno tutaj jak i na blogu. Twoja anatomia. Kompletny (i kompletnie obrzydliwy) przewodnik po ludzkim ciele , to książka kierowana do młodzieży, jednak sama bardzo wiele ciekawych informacji związanych z naszym organizmem odnotowałam. Jest to pozycja napisana z charakterystyczną dozą humoru Kay'a, a ja owy humor bardzo lubię. Autor w ciekawy i zabawny sposób opisuje działanie poszczególnych narządów w ciele człowieka i rzuca wieloma ciekawostkami z nimi związanymi. Podczas lektury żałowałam troszkę, że sama w czasie nauki biologii w klasach gimnazjalnych czy licealnych nie miałam dostępu do tego typu pozycji. Jak dla mnie jest to super książka do przyswajania wiedzy, bowiem opróc