Przejdź do głównej zawartości

IN VITRO. ROZMOWY INTYMNE | MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN


Między bogiem a prawdą, to pary korzystające z in vitro faktycznie częściej słyszą od księży, że są pomocnikami doktora Frankensteina, niż słowa twardo brzmiącej w ich uszach Dobrej Nowiny. Takie słowa są obrzydliwe. Wypowiedzi, postawy i działania, które odczłowieczają, poniżają lub stygmatyzują dzieci poczęte metodą in vitro, należy konsekwentnie piętnować.” - Paweł Grużyński, dominikanin*

Dla mnie temat in vitro nigdy nie był czymś szokującym czy kontrowersyjnym. Nigdy nie myślałam sobie: w życiu nie podeszłabym do takiego zabiegu! Wierzę jednak, iż jest to każdego indywidualna sprawa i decyzja, którą trzeba przemyśleć na wiele sposobów. Kiedy zobaczyłam zapowiedź książki Małgorzaty Rozenek-Majdan In vitro. Rozmowy intymne wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Bardzo cenię sobie ludzkie podejście do tematu, rozmowy z ludźmi, a nie suche fakty. Przeczytałam tę książkę i jakie jest moje zdanie o niej?

Przede wszystkim, jest to rzetelnie napisana książka, z dobrym wstępem, bo jak wiadomo, Małgorzata Rozenek-Majdan wie co to jest in vitro, z pierwszej ręki. Podoba mi się to, że rozmowy są prowadzone z ludźmi z różnymi doświadczeniami z tą metodą zapłodnienia. Nie brakuje w niej też wiedzy merytorycznej przekazywanej przez lekarza, laborantkę czy położną. Bardzo ciekawym głosem tutaj też jest głos kościoła.


Nie zawsze jest kolorowo, nie zawsze jest tak jak chcemy. Czasem nawet pójście do kliniki może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. I o tym też jest ta książka. O pragnieniach posiadania dziecka, o presji społeczeństwa, o utraconych nadziejach, o zawodach. Nie brakuje jednak historii z happy endem, żebyście nie myśleli, że tylko negatywne przesłanie niesie powyższy tytuł.
Nie da się ukryć, że o in vitro mówi się wiele, ale mówi się też bzdury, bo powstało wiele mitów. Jeżeli do tej pory niekoniecznie wiedzieliście na czym polega leczenie niepłodności czy zapłodnienie pozaustrojowe, w tej książce macie to wytłumaczone prostymi słowami. Najbardziej krzywdzące słowa o in vitro, niestety, wypowiadają osoby, które nie zaznajomiły się z tematem i ślepo powtarzają słowa … z ambony, za księdzem.

Pomimo tego, że o powyższym tytule słyszałam, iż na pewno nie został napisany przez Rozenek-Majdan, to... nie obchodzi mnie to. Być może są to jedynie głosy hejtu, a tego niemało w dzisiejszym świecie. A nawet jeśli, to dla mnie najważniejszy jest fakt, że taka książka od ludzkiej strony powstała. Czytelnicy niezależnie od powodu przystąpienia do lektury, poznają kilka punktów widzenia, różne historie, ale przede wszystkim, w merytoryczny sposób zostanie im wytłumaczone czym jest to cholerne in vitro.



In vitro. Rozmowy intymne, M. Rozenek-Majdan, str. 145


Komentarze

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.