Przejdź do głównej zawartości

DZIEWCZYNY Z SYBERII - ANNA HERBICH


ANNA HERBICH | DZIEWCZYNY Z SYBERII | WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT


"Gdyby Bóg zechciał wskrzesić wszystkich więźniów łagrów, to w całej Rosji podniosłaby sie ziemia"

Powyższy cytat jest niesamowicie przerażający. Jest dla mnie podsumowaniem książki Anny Herbich Dziewczyny z Syberii, w której to czytelnik poznaje dziesięć kobiet i ich niesamowite i koszmarne historie.

Na samo brzmienie słowa Syberia mam ciarki na całym ciele. Z ogromnym strachem sięgałam po Dziewczyny z Syberii, bo bałam się tego, co otrzymam, że przerażę się tych wszystkich wspomnień. I się przeraziłam i przeżyłam z bohaterkami dziesięciu historii, ich losy od początku. Od urodzenia, do teraz. Z drastycznym środkiem, wojną i zesłaniem na Sybir. Wydarzenia mające miejsce na kartach tejże książki są nieludzkie oraz potworne. Nie zaobserwujemy podczas lektury żadnych aktów humanitarności, tutaj polak polakowi potrafił być wilkiem.

"W ogóle z Polakami bywało różnie. Jedni byli wobec siebie bardzo solidarni, inni zaś zachowywali się okropnie. Zesłanie wyciągało z ludzi ich najgorsze cechy"

Książkę Anny Herbich czyta się jednym tchem. Poszczególne historie, pomimo swojego trudnego tematu, są napisane w lekki, przyjemny w odbiorze sposób. Podrozdziały są krótkie i konkretne. Czytelnik nie zazna podczas lektury przedłużających się i nużących fragmentów. Wręcz przeciwnie. Wszystko, każda anegdotka zawarta w książce, jest wciągające i magnetyzujące.


Samo wydanie książki jest bardzo ładne. W środku znajduje się wiele fotografii bohaterek oraz ich rodzin, oraz dokumenty. Widać na zdjęciach szczęśliwych ludzi, ale także tych zmęczonych życiem, którzy wiele doznali i przetrwali na zesłaniu. Ich losy rozdzierają ludzkie serce, nie da się przejść obok nich obojętnie.

Przykre jest to, że w ogóle taka książka powstała, że jest o czym opowiadać, że tak nieludzkie wydarzenia jak wojna i zesłanie na Sybir miały miejsce. Niemniej jednak jest to jedna z tych obowiązkowych lektur, które powinien przeczytać każdy z nas, aby zrozumieć przez jakie piekło przeszły kobiety, które zdecydowały się przedstawić swoje okrutne wspomnienia na kartach tej książki.

Warto nabrać też dystansu do czasów w jakich żyjemy aktualnie. Czy my, ludzie cywilizacji, dalibyśmy sobie radę na Syberii, czy przetrwalibyśmy, mielibyśmy tyle siły, aby przeżyć? Aktualnie naszym największym zmartwieniem jest to jak odetną nam prąd albo przez chwilę zostaniemy bez dostępu do Internetu.


I z tym okrutnym dla naszego społeczeństwa akcentem Was zostawiam. Niech każdy sobie odpowie na pytanie: przetrwałbym? 




Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Znak Horyzont

Komentarze

  1. Myślę, że współcześni ludzie też by sobie dali radę, gdyby musieli z takimi przeżyciami :) bo człowiek w gruncie rzeczy jest silny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybrałaś przejmujące i bardzo znaczące cytaty. Czytałam Dziewczyny z Powstania tej autorki i wiem, że Dziewczyny z Syberii też przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio trafiam na same recenzje tej książki. Niestety pozycja nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna recenzja, miałam bardzo podobne odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem właśnie w trakcie czytania tej książki. Wstrząsająca :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna recenzja jednej z książek ważnych. Podziwiam Cię także za filmik. Pozdrawiam!

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że kiedyś zapoznam się z tą książką. A poza tym... mam również nadzieję, że już nigdy nie będą musiały powstawać powieści o takiej tematyce, bo ludzie już nie będą musieli przeżywać tego ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie smutna to opowieść. Aktualnie potrzebuję czegoś weselszego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Może kiedyś przeczytam tę książkę, choć wolę klimaty książek dla młodzieży.
    Także recenzuję książki, ale też filmy na moim blogu, może wpadniesz?
    http://stella191.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Pod koniec filmiku chyba chciało Ci się płakać...takie mam wrażenie...ja czekam na zamówione Dziewczyny z Powstania...kurcze człowiek dziś nie docenia tego co ma...tylko kasa,zabawa,internet...ehh...myślę że gdyby teraz wybuchło powstanie lub wojna dalibyśmy radę...tak jak oni...albo tylko się łudzę...tematem wojny i Powstania zainteresowałam się kilka tygodni temu po oglądnięciu filmu na youtube w którym ludzie biorący w tym udział opowiadali o własnych przeżyciach...boże ryczałam jak dziecko...kobieta opowiadała tam jak w czasie ostrzału Warszawy musieli uciekać z kanału w którym się ukrywali bo groziło zawaleniem...było z nimi kilka rodzin z malutkimi dziecmi...łączniczka przyniosła im zastrzyki usypiające aby dzieci nie krzyczały i nie zwabiły niemców...straszne i wstrząsające...obyśmy nigdy nie musieli tego doświadczyć...pozdrawiam Diana

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.