Przejdź do głównej zawartości

PARABELLUM. HORYZONT ZDARZEŃ - REMIGIUSZ MRÓZ


REMIGIUSZ MRÓZ | PARABELLUM. HORYZONT ZDARZEŃ | TOM 2 | INSTYTUT WYDAWNICZY ERICA

Seria Parabellum ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, przypadła mi bardzo do gustu. Nigdy nie ciągnęło mnie do książek, np. obyczajowych, których akcja toczy się podczas którejkolwiek z wojen. Jednak tutaj jest inaczej. Coś jest w Parabellum, że każdy, niezależnie od zainteresowań i płci odnajdzie się w tych książkach i je bardzo polubi.


Parabellum. Horyzont zdarzeń to już druga część książek opowiadających o drugiej wojnie światowej. Głównymi postaciami tych powieści są bracia Zaniewscy, którzy przebywają dwie, całkiem różne drogi do wolności. Stanisław wraz z narzeczoną, Marią uciekają na stronę zachodnią, do Francji, do rodziny kobiety. Ich droga jest bardo niebezpieczna, zwłaszcza, że posłany za nimi jest list gończy. Sam Christian Leitner poszukuje powyższej dwójki, chce ich ukarać za kłamstwa oraz znieważenie oficera. Bronisław Zaniewski natomiast cały czas znajduje się we wschodniej części Polski, ale nie długo, gdyż na niego oraz jego towarzyszy czeka wiele nieszczęść, śmierci, bólu i zwrotów akcji. A tych ostatnich jest bardzo dużo w tej książce, że nieraz ciężko za nimi nadążyć.

Tak samo jak w Prędkości ucieczki, tutaj również prowadzona jest narracja trzecioosobowa. Poszczególne rozdziały ukazują wydarzenia z różnych miejsc, w zależności gdzie dani bohaterowie się znajdują. Co chwilę czytelnik śledzi zdarzenia z innego punktu widzenia, z innej części kraju czy innego państwa. Ciężko jest mi tutaj nie zdradzić zbyt wielu wiadomości. Mogę jedynie przyznać, iż w tej książce dzieje się naprawdę wiele.

Remigiusz Mróz dostarcza czytelnikowi ogromu emocji. Od Parabellum nie da się oderwać, gdyż seria napisana jest w fenomenalny sposób. Styl autora jest zarówno lekki jak i rzeczowy, i konkretny. Bohaterowie są wyraziści i autentyczni. Podczas czytania nie ma się wrażenia, że ma się do czynienia z papierowymi postaciami, wręcz przeciwnie, są stworzeni z krwi i kości. Nie sposób ich nie lubić niezależnie czy są całkiem dobrymi osobowościami czy takimi lekko czarnymi postaciami jak Leitner.


Powtórzę to jeszcze raz, serię Parabellum polubi bądź pokocha każdy niezależnie od wieku, płci czy stopnia zainteresowania tematami wojennymi. Są to powieści wciągające, poruszające oraz bardzo dynamiczne. Nie sposób się podczas lektury nudzić, gdyż całość pochłania do reszty... teraz trzeba tylko czekać na kolejne tomy! 

ZA KSIĄŻKĘ DZIĘKUJĘ:


Komentarze

  1. Zgadzam się z Twoją opinią. Seria Parabellum przypadnie każdemu czytelnikowi do gustu!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej serii, ale mam wrażenie, że przypadła by mi do gustu ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej serii, ale wydaje mi się, że nazwisko obiło mi się o uszy. Lubię filmy opowiadające o drugiej wojnie światowej, bo bądź co bądź to spora część nowszej historii Polski. Chętnie przeczytam jak będę mieć okazję. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.