Witajcie moi drodzy!
Czuję się jakbym zapomniała o pisaniu, jakbym już nie umiała tego robić. Szczerze Wam powiem, iż nie miałam siły, aby usiąść przed komputerem, a nawet przy kartce i zacząć tworzyć spójny tekst, który miałby jakiś sens. W taki sposób mam do nadrobienia aż trzy recenzje książkowe, trzy filmy. W sumie cztery filmy, bo właśnie wróciłam z kina z pięknej, prawdziwej produkcji. Także dzisiaj powracam z czymś, czego nie było bardzo długi czas i w sumie to nie będzie podsumowanie ostatnich siedmiu dni, ale około trzech tygodni. Ale nie ma tego dużo...
1. Na gorące dni najlepsze są lody... z wisienką.
2. Co chwilę mam jakieś nowe tatuaże:P
3. W drodze.
4. Kinder Party.
5. Parabellum 9
6. Aktualnie czytam.
7. Zawiódł mnie Hobbit. Ale Golum zagościł na tapecie w laptoku.
8. Naprawdę piękna i wzruszająca produkcja. Jestem ciekawa książki!
Wolałabym bez wisienki :-)
OdpowiedzUsuńśliczny kotek na ręce :)
OdpowiedzUsuńtaki tatuaż no fiu fiu ;D
OdpowiedzUsuń