Dziwnie się czuję ze świadomością, że aktualnie publikuje ostatni stos w
tym roku. Ba! To nawet jest ostatni post w tym starym 2012 roku. Nie będę dzisiaj niczego podsumowywać, bo to nie ma jeszcze dla mnie większego sensu. Muszę wszystko przemyśleć, przeanalizować i dopiero wtedy napiszę tutaj odpowiednia notatkę z moimi wnioskami oraz planami na nadchodzący 2013 rok. Tak, mam wiele planów i nadziei na niego, ale spokojnie, na przekazanie ich na blogu przyjdzie jeszcze czas.
A w tym momencie, szczerze powiedziawszy, bardziej liczy się cykliczny wpis [no, może nie tak bardzo cykliczny, bo w listopadzie nie było;)] na temat stosu, który nazbierał mi się w ciągu ostatnich 31 dni, a raczej 25, bowiem ostatnią z pozycji otrzymałam w pierwszy dzień świąt. Zatem, zaczynamy.
Po lewej stronie stoi sobie kartka z życzeniami, którą otrzymałam od Grupy Wydawniczej Publicat. Niby drobiazg, ale naprawdę ten gest bardzo mnie zaskoczył i szczerze ucieszył. Oczywiście dziękuję także wszystkim wydawnictwom, które wysyłały życzenia poprzez skrzynkę email. Naprawdę miło się czyta życzenia i cieplej się robi na serduszku.
A wracając do samego stosu, to są w nim same perełki, oceniając je całkowicie subiektywne. Wszystkie pozycje mam zamiar przeczytać od razu, a przynajmniej jak najszybciej tylko będę w stanie tego dokonać.
Laura Griffin - Nie do wybaczenia
Autorka jak dotąd nie jest mi znana, ale z chęcią się zapoznam z jej twórczością. Książka ma bardzo ładną okładkę, a sam gatunek leży w moim guście. Recenzja ukaże się na początku stycznia.
Michael Robotham - Groza
Tak samo jak w przypadku wyżej wymienionej autorki, ten pisarz znany mi nie jest, ale zaciekawił mnie opis i gatunek. Jestem pełna nadziei, że moja intuicja mnie nie zawiedzie. Za tą powieść zabiorę się zaraz po ukończeniu Nie do wybaczenia.
Kolejne trzy tytuły ze stosu otrzymałam od tak zwanego Aniołka. Dziękuję bardzo.
J. R.R. Tolkien - Hobbit
W mojej pamięci był objętościowo większy. Tak, czytałam już tę powieść, ale z chęcią sobie przypomnę wydarzenia w niej zawarte. Wiele z tej książki mi po prostu uciekło z pamięci, co szczerze powiedziawszy, mnie załamuje. Ten prezent wręczył mi osobiście mój chłopak, który nie mógł mi nie kupić tej książki - tak właśnie twierdzi. ;) Może to jest ten czas, aby dać szansę samemu Władcy Pierścieni, od którego uciekam cały czas, zarówno od filmu jak i papierowej wersji. Dlaczego? Nie moje klimaty, ale może czas to zmienić?
Nicci French - Nie ufaj nikomu
To nazwisko na moim blogu przewija się dość regularnie, a także wszystkie książki tych państwa, które trafiają w moje ręce, od razu są czytane. To taki trochę fenomen w moim przypadku, bowiem inni autorzy zawsze muszą odczekać swoje na mojej bibliotecznej półce.
J.K. Rowling - Trafny wybór
Ale czy taki trafny? Na pewno niespodziewany. Kiedy odpakowałam ten oto prezencik, zatkało mnie, Książki w planach nie miałam, ale przeczytam z ciekawością. Harry'ego Potter'a nie czytałam, ale na tę powieść się skuszę z ogromną chęcią. Dziękuję bardzo Aniołkowi. ;)
Na zakończenie, stwierdziłam, że wstawię kilka nieco świątecznych zdjęć, a raczej moich zdobyczy ;)
Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
gratuluję wszystkich nowych nabytków i życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńoraz szczęśliwego Nowego Roku! spełnienia wszystkich marzeń oraz noworocznych postanowień :D
Dziękuję bardzo. Również życzę Szczęśliwego Nowego Roku! ;)
UsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Ja również niedawno zakupiłam sobie "Hobbita", żeby jeszcze raz przypomnieć sobie fabułę owej książki :) Zazdroszczę reszty lektur ze stosiku, w szczególności "Trafnego wyboru".
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku!!
To razem będziemy sobie przypominać "Hobbita" ;)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku i Spełnienia Marzeń!
Pozdrawiam,
Klaudyna
Wspaniały stos:)
OdpowiedzUsuń"Grozę" właśnie czytam i książka bardzo mi się spodobała. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie podobnie:)
"Trafny wybór" również posiadam. Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać:)
"Hobbita" kiedyś zaczynałam, ale niestety nie udało mi się doczytać go do końca.
Reszty książek nie znam, więc z niecierpliwością czekam na recenzje:)
Szczęśliwego Nowego Roku:)
Mam także nadzieję, że "Groza" przypadnie mi do gustu. ;) A co do reszty, to zaprasza do czytania recenzji jak tylko się ukażą.
UsuńPozdrawiam,
Klaudyna ;)
wow ile prezentów pod choinką! Stos zacny, sama chętnie przygarnęłabym "Hobbita" oraz "Grozę" ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Ile Ty masz książek Picoult? :D
Choinka została zatarasowana prezentami. ;) Ja na zdjęciu nie ujęłam wszystkiego!
UsuńA co do Picoult, to mam jak na razie tylko 11 jej tytułów. Ale nadrobię zaległości i zbiorę wszystkie. ;)
Pozdrawiam,
Klaudyna
Świetne nabytki :) Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. ;) Szczęśliwego Nowego Roku!
Usuńpiękny stos i zapełniony regał :) Hobbit też lada dzień borę się za niego :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w trzynastym :)
Och, dziękuję. ;) Miłej lektury w takim razie życzę. Spełnienia marzeń życzę w Nowym Roku!
UsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Wyjątkowo wszystkie twoje pozycje książkowe mnie interesują. Widać mamy podobny gust czytelniczy. Jestem zatem bardzo ciekawa twoich wrażeń. Życzę przyjemnego czytania oraz Wszystkiego, co najlepsze, spełnienia życzeń i pragnień w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńA ja już dawno zauważyłam, że nasze gusta czytelnicze w wielu przypadkach się pokrywają - zwłaszcza jeśli chodzi o kryminał i horror. ;)
UsuńPozdrawiam i życzę Spełnienia Marzeń w Nowym Roku!
Trafny wybór mam w planach.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
;) Szczęśliwego Nowego Roku!
UsuńBardzo miły gest ze strony wydawnictwa, ta kartka świąteczna. :) I jak zwykle fajne fotografie, które zachęcają do przeczytania Twoich postów. :) Miłego czytania. :)
OdpowiedzUsuńOj, bardzo miły gest. ;) Dziękuję bardzo za komplement, cieszę się, że wystrój mojego bloga się podoba i zdjęcia w moim wykonaniu.
UsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Piękny stosik, chętnie przeczytałabym "Trafny wybór" :)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem bardzo ciekawa tego tytułu. ;)
UsuńChętnie przeczytałabym wszystkie książki z Twojego stosu :)"Trafny wybór" czeka na mnie półce od moich urodzin i czeka na swoją kolej. "Hobbita" również mam w planach i chyba w celu jego przeczytania odwiedzę bibliotekę. A reszty książek nie znam, ale chętnie bym poznała, bo są zachęcające, szczególnie zainteresowała mnie "Groza", myślę, że kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku, pełnego nowych zdobyczy książkowych! :)