Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2012

Stosik czerwcowy - numer osiemnaście

Witajcie ;) Dzisiaj pierwszy raz w tym roku prezentuje Wam stosik, który ma w swoim zbiorze więcej niż cztery książki. ;) Cieszy mnie, że tyle ciekawych pozycji trafiło do mojej biblioteczki. Jednak jednocześnie martwi mnie fakt, iż nie mam już miejsca, aby je gdzieś przechować. Koniecznie potrzebuję nowej półki. A nawet dwóch. Już na wstępie chciałam się z Wami także podzielić dziwną informacją. Zaskoczyło mnie hasło, jakie się wpisuje, aby znaleźć mój blog. ;)  Mianowicie jest to: gest jak ktos pokazuje ze ktos wypil tulsa droga i 40-most na rzece arkansas Z tego co pamiętam, nie miałam nigdy takich tematów. Ale przecież mogę się mylić. ;) A tymczasem powróćmy do meritum, czyli do tego, o czym ma być dzisiejszy post. Stos prezentuje się następująco: Jak widać, ten oto stosik, to tylko część tego, czego się uczyłam. Ale szczerze powiedziawszy, najbardziej we znaki dały nam trzy wykłady, które mieliśmy z jednym profesorem. Dodatkowo były one ust

Carska Roszada - Melchior Medard

Melchior Mateusz Medard – syn Marty, pojawił się na świecie w 1964 roku, w Saint-Vincent-la-Commanderie. Po powrocie pod ojczystą, czerwono-białą strzechę, zdobył w swoim czasie laury akademickie. Mimo to otworzył "francuską" knajpę, a brak problemów spowodował, iż zechciał parać się literaturą. * Niedawno właśnie Carską Roszadę mieliście okazję wygrać na moim blogu, a dzisiaj prezentuję Wam swoją opinię na jej temat. Przyznam szczerze, że kiedy przeczytałam nazwisko autora, nie przypuszczałam, że jest to Polak, a akcja powieści będzie miała miejsce w naszej ojczyźnie. Jak widać, łatwo można się zaskoczyć. Na pewno, pierwsze co rzuca się w oczy, to okładka. W przypadku tej książki, jest ona bardzo klimatyczna i zwracająca uwagę. Z pewnością jest to zaleta i wiele osób sięgnie po tę lekturę właśnie ze względu na nią. Ślady krwi wyraźnie odznaczające się od spokojnej infrastruktury oraz ciemna sylwetka mężczyzny idącego ulicą dają wielkie możliwości do przetesto

Dziewczyna z sąsiedztwa - Jack Ketchum

Horror zawsze kojarzył mi się z duchami, ze zjawiskami paranormalnymi, które nawiedzają niewinnych ludzi, albo tych całkiem winnych, którzy muszą odkupić swoje winy. Jack Ketchum po raz kolejny udowodnił swoim czytelnikom, że są w ogromnym błędzie. To ludzie są potworami krzywdzącymi siebie nawzajem i to ich powinniśmy się bać przede wszystkim. Zamiast się uczyć, spędziłam sobotę w towarzystwie Dziewczyny z sąsiedztwa . Ten czas absolutnie nie był stracony, wręcz przeciwnie, nie mogłam się oderwać od tej wstrząsającej lektury. Czułam się przywiązana do łóżka i zmuszona do czytania kolejnych rozdziałów. Akcja powieści została umieszczona w latach 50. XX wieku. Głównym bohaterem jest czternastoletni David, którego oczami obserwujemy całą historię. Na początku poznaje starszą od siebie o dwa lata Meg i od razu ją polubił. Dowiaduje się, że zamieszkała ona wraz ze swoją młodszą siostrą, Susan, u ciotki Ruth. Chandlerowie, u których te dwie dziewczyny trafiły po śmierci sw

Kilka słów na temat... mojego studiowania

Witam ;) Wreszcie zakończyłam sesję. Cieszy mnie ten fakt. Mam już trochę czasu na czytanie książek i nadrobienie zaległości. Ale dzisiaj chciałabym Wam trochę opowiedzieć na temat moich studiów. Jak wiecie, bądź nie, uczęszczam do PWSZ Oświęcim, która jest filią Uniwersytetu Jagiellońskiego. Powiedzmy. Wybrałam sobie kierunek Politologia o specjalizacji Media i Komunikowanie międzynarodowe. I jak jest? Ciężko. Ale tutaj nie chodzi mi w ogóle o to, że jest za wysoki poziom, o nie. Raczej o to, że trzeba się wręcz zmusić do tego, żeby cokolwiek robić. Bo nic tutaj nie ma. Bardzo dużo osób zastanawia się nad zmiana kierunku, bo te studia nie są przyszłościowe. Pamiętajmy, że żaden kierunek nie daje nam gwarancji pracy, jednak ważne jest to, czego się nauczymy, jakie będziemy mieć doświadczenia. A tutaj nie ma ich za dużo. Przynajmniej takie mam wrażenie po skończeniu pierwszego roku. Mało mamy profesorów, którzy specjalizują się w mediach. I tak naprawdę nie rozszer

Skrzydła nad Delft - Aubrey Flegg

Aubrey Flegg urodził się w Dublinie. Wczesne dzieciństwo spędził na farmie w hrabstwie Sligo, później przeniósł się na jakiś czas do Anglii, by kontynuować naukę. Przez kilka lat przebywał też w Kenii, prowadząc badania naukowe. Obecnie razem z żoną mieszka w swoim rodzinnym mieście, a wcześniejszą emeryturę wykorzystuje na realizację pisarskich pasji. * Skrzydła nad Delft to pierwsza część trylogii o Louise i jej portrecie. Muszę przyznać już na wstępie, że cieszy mnie ta wiadomość, gdyż ten tom bardzo przypadł mi do gustu i umilił mi czas między egzaminami. Aubrey Flegg stworzył trochę ciężką lekturę dla osób, które spodziewały się zwykłego, standardowego romansu. Autor nas zaskakuje. „ Nasi filozofowie mówią, że jeżeli ogarniamy coś rozumem, to pojmujemy to znacznie bardziej realnie niż zmysłami.” XVII wiek. Małe miasteczko Holenderskie, Delft. Młoda Louise Eeden idzie do Jacoba Haitinka, aby ten namalował jej portret. Już na samym początku można zauważyć, że

Wyniki konkursu z Instytutem Wydawniczym Erica

Witam Was Cieplutko. ;)  Pogoda taka ładna za oknem, aż chce się iść na spacer. Przede mną jeszcze dwa najgorsze egzaminy i będę miała wakacje. Naprawdę nie mogę się ich doczekać! Ale nie o tym miałam Wam dzisiaj opowiadać. Muszę na początku Wam podziękować za chęć wzięcia udziału w konkursie i za odpowiedzi. Było Was czterdzieści osób i naprawdę żałuję, że 37 z Was zostanie bez nagrody! Przyznam szczerze, że najwięcej z Was w dzieciństwie czytało: Anię z Zielonego Wzgórza oraz Dzieci z Bullerbyn . Mało kto wskazywał inne lektury i to było bardzo ciekawe. Sama powiedziałabym, że moimi ulubionymi lekturami były wiersza Jana Brzechwy i Juliana Tuwima. Uwielbiałam je czytać i samej i z kimś. ;)  A teraz do rzeczy! Kto zwyciężył? Kto otrzyma książkę: Carska Roszada ?  Jak widać, zwyciężyły dwie osoby bez bloga. A jedna, czyli Anek7 jest chyba bloggerką dobrze znaną. ;) Gratuluje wszystkim. Skontaktuję się z Wami przez pocztę email. 

Dzwony - Richard Harvell

Wszystkich fanów pięknych historii o miłości, o wielkich talentach i spełnianiu najskrytszych, zakazanych marzeń, zapraszam do przeczytania książki Dzwony Richarda Harvell'a . Autor ten przedstawił przepiękną opowieść o młodym chlopcu, któremu w życiu wcale łatwo nie było. "Nie wierzcie w historie, jakie opowiada wam opera. Miłość nie polega na otwarciu drzwi prowadzących do duszy dwojga ludzi. Nieprzynosi tez ukojenia znękanemu sercu. Miłość to środek pobudzający. Pod jego wpływem serce tak bardzo się rozrasta, że nawet najmniejsza niedoskonałość zamienia się w wyraźnie widoczne, bolesne piętno." Wszystko zaczyna się w szwajcarskim kantonie Uri, gdzie znajdowały się Najgłośniejsze Dzwony na Świecie, które ogłuszały wszystkich mieszkańców. Jednak tam także żyła głuchoniema kobieta Adelheid Froben, która trzy razy dziennie biła w nie, ponieważ czuła muzykę całym ciałem. Miała syna, którego wszyscy uważali za tak samo upośledzonego jak jego matkę. Chłopczyk

Kilka słów na temat... zakładek do książek

Dzień Dobry Dzisiaj mam dla Was wpis, który ma mały związek z książkami. No dobra... nie taki mały. Tak mi smutno teraz, że nie mogę szybciej czytać książki, w trakcie której jestem, bo naprawdę mnie zaintrygowała i każdą wolną chwilę jej poświęcam. A chciałabym się już z Wami podzielić moimi wrażeniami na temat powieści  Richarda Harvella:  Dzwony . Mam nadzieję, że to nastąpi już niebawem.  Teraz jednak urozmaicę nieco mojego bloga, który wydaje się opuszczony przeze mnie i zaprezentuję Wam zakładki do książek, których używam. Powiem szczerze, uwielbiam, kiedy do książki jest dodana zakładka. Nie umiem powiedzieć, dlaczego ten kawałek papieru powoduje u mnie uśmiech, ale po prostu uwielbiam jak mam czym zaznaczyć stronę, na której skończyłam czytać. Nigdy nie lubiłam używać starych biletów, papierków czy chusteczek higienicznych. Także nie zaginałam rogów, bo to zbrodnia. Czasami zapamiętuje numer strony, ale zdarzało mi się pomylić i nie było wtedy zbyt ciekawie, jak się

KONKURS Z INSTYTUTEM WYDAWNICZYM ERICA

Dzień Dobry Wszystkim.  Dzisiaj mam dla Was niespodziankę. Jak tytuł tego posta głosi, będzie konkurs. Dzięki Instytutowi Wydawniczemu Erica , mam dla Was trzy egzemplarze książek Carska Roszada .    Zastanawiałam się dość długo nad pytaniem konkursowym. Ale w związku z tym, że niedawno był dzień dziecka, to moje pytanie do Was jest takie: Jaka jest Wasza ulubiona książka z dzieciństwa?  Zasady konkursu są proste: 1. Sprawdzamy swoje biblioteczki domowe, aby zobaczyć, czy czasem Carska Roszada Melchiora Medard'a tam nie stoi.  2. Jeżeli nie ma tam takiej książki, możemy się zgłosić do konkursu.  3. Cofamy się [myślowo] w czasie i przypominamy sobie ulubiona książkę z dzieciństwa.  4. Piszemy e-mail pod adres:  [email protected]  gdzie odpowiadamy na pytanie:  Jaka jest Wasza ulubiona książka z dzieciństwa?   5. Podpisujemy się w wiadomości imieniem, nazwiskiem i podajemy adres bloga. 6. Jeżeli nie mamy bloga, to piszemy, ż

Mogę schudnąć. Cała prawda o odchudzaniu - Tobiasz Wilk, Agnieszka Płaneta

Jaki może mieć wpływ czytanie poradnika na to, jak pokierujemy własnym życiem i zwyczajami? To pytanie nurtowało mnie od pewnego czasu, ale dzięki książce: Mogę schudnąć autorstwa Tobiasza Wilka i Agnieszki Płanety , moje wątpliwości zostały rozwiane. Słowo pisane może wpłynąć na nasze zachowanie i postrzeganie rzeczywistości. Może także zmusić do wszelkich zmian, takich jak rzucenie palenia, albo jak w tym przypadku – przejście na dietę i zmianę złych nawyków jedzeniowych. Z pewnością jest to książka dla tych, którzy chcą przejść na dietę, ale nie wiedzą do końca jak to osiągnąć. Albo i dla tych, którzy zwątpili w szanse na zdrowe odżywianie i zmniejszenie swojej wagi. Jedno jest pewne – obala mity, których jest niemało dokoła nas, otwiera oczy i pomaga zrozumieć zasady odpowiedniego zrzucania wagi. Dużą zaletą tego poradnika jest sposób kierowania słów do czytelnika. Jest on bezpośredni i wydaje się, jakby się nie czytało książki, tylko słowa były nam wygłaszane.

Sukkub - Edward Lee

Edward Lee – amerykański pisarz, autor kilkudziesięciu książek z gatunku horroru, specjalista od prozy ekstremalnej, wychodzący naprzeciw oczekiwaniom czytelników spragnionych kontaktu z literaturą przekraczającą granice wszelkiego tabu. Jako główne źródło swoich inspiracji wymienia Howarha Phillipsa Lovecrafta, którego mitologii Cthulhu poświęcił serię powieści. * „ Żywa legenda literackiego zniszczenia. Edward Lee pisze gustownie i cholernie mocno. Czytaj, jeśli się odważysz.” ** Richard Laymon Sukkub , to moje pierwsze spotkanie z autorem. Szczerze powiedziawszy, jestem w wielkim szoku tego, co napisał. Nie wyobrażałam sobie, że jeden człowiek może mieć takie przerażające wizje świata i społeczności. Z pewnością ta książka pozostanie w mojej pamięci przez długi czas. A teraz... krótko opowiem Wam, o czym jest akcja. Główną bohaterką jest Ann Slavik, prawniczka. Ma siedemnastoletnią córkę, Melanie, oraz partnera życiowego, Martina. Od dłuższego czasu męczą ją noc