Witajcie.
Jak można zauważyć, nie ma mnie. Jak to bywa w życiu studenta, przyszła pora na sesję. Mój czas jest spędzany tylko i wyłącznie przy książkach, ale nie takich, przy jakich chciałabym go spędzać. Uczę się, co bardzo dziwnie brzmi. Ogarniam Islam, walkę Turków z Egipcjanami, bezrobocie, gospodarkę społeczną XIX wieku, akty komunikacyjne według Johna Searl'a, modele aktów mowy, wojnę koreańską, Zimną Wojnę, cały zakres Ekonomii, Półwyspy Europy [ w sumie, to one są dopiero przede mną]... i wiele, wiele więcej. Ale co będę tutaj dodawać. ;) Nie mam za dużo wolnych chwil dla Was, moi drodzy. Jeżeli to czytacie, to wiedzcie, że chcę spędzać z Wami więcej czasu i nadrobię czytanie recenzji u Was. ;) Nie zawsze komentuje Wasze blogi, ale czytam, nie jestem obojętna.
Prawdopodobnie jutro, albo w sobotę pojawi się kolejna recenzja. Przeczytałam "Fatum" Piotra Rowickiego już jakiś ponad tydzień temu, ale jak na razie nie miałam czasu, żeby napisać o tej książce. Planuję to zrobić jutro. Ale jak to plany, zawsze mogą się zmienić. Nie wiem jaka jutro wrócę po dwóch egzaminach. Mam nadzieję, że chociaż jeden mi pójdzie dobrze.
Z tego miejsca chciałabym Was także zaprosić do MEGAfonu. Jest to nasza gazetka studencka, którą aktualnie prowadzi moja grupa, gdyż jesteśmy kierunkiem medialnym. Dopiero zaczynamy naszą przygodę z redagowaniem tekstów, więc nie zdziwcie się, że teksty nie są aż takie inspirujące. Szukamy własnej drogi rozwoju piśmiennego. ;)
Mam nadzieję, że jutro odezwę się do Was. A teraz żegnam się z Wami. Idę się uczyć o Sayyd'zie Kutbie, Muhamecie, Braciach Muzułmanach i Al-Kaidzie. ;)
Skąd ja to znam... Powodzenia na sesji!
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jest to wielu osobom znane. ;) Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć.
UsuńZnam ból sesji, też nie mam na nic czasu, a końca nauki nawet nie widać... Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, dalej końca nauki nie widać, już jestem tym zmęczona. Życzę powodzenia!
UsuńTrzymam kciuki za sesję.:)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję. ;)
UsuńŻyczę powodzenia i czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja już wkrótce, obiecuję. ;)
UsuńZnam to, uwierz mi. Sama przez jakiś czas ledwo miałam czas na zjedzenie czegokolwiek, bo do nocy w książkach siedziałam.
OdpowiedzUsuńOczywiście życzę Ci powodzenia i wielkiego farta.
Do Twojej następnej recenzji!
Już wiem, że na sesji trzeba mieć niesamowite szczęście. ;) Niestety ja do szczęściarzy nie należę. ;)
UsuńPozdrawiam, Klaudyna.
kibicuje podczas sesji i czekam na kolejne recenzje . pozdrawiam i było by mi miło gdybyś dodała się do obserwatorów mojego bloga.
OdpowiedzUsuńsesja jest do przeżycia, powodzenia na kolejnej
OdpowiedzUsuń