Lepiej późno niż wcale, prawda? Mam wrażenie, że już wszyscy pożegnali kochany 2020 rok, zrobili szybko podsumowania książkowe, aby zakończyć tamten okropny, dwunastomiesięczny rozdział. Ja ten rozdział zakończę dzisiaj. Przypominam jeszcze o tym, że pierwszą część podsumowania czytelniczego, czyli top książek pierwszej połowy 2020 roku znajdziecie już na moim blogu, teraz zabieram się za podsumowywanie drugiego półrocza. Lista, którą chcę się z Wami podzielić zawiera 10 pozycji, z których tylko 4, to beletrystyka i uważam to za swój czytelniczy sukces i mam nadzieję, że ten trend się u mnie utrzyma. Kolejna rzecz, z której właśnie zdałam sobie sprawę jest taka, że aż 9 z 10 pozycji, to książki polskich autorów, co jest dla mnie wciąż zaskakujące, jednocześnie cieszę się, że przekonałam się do pisarzy z naszego rodzimego podwórka, bo jest co czytać i jest się kim chwalić ;) Dodatkowo, zaledwie 3 z 10 tytułów otrzymałam w ramach współpracy recenzenckiej, co też jest dla mnie dobrym w
Ciekawy filmik, warty kontynuowania, lecz powinnaś odrobinę zastanowić się wcześniej nad tym co chcesz powiedzieć, bo nie wiem czy to jest wina stresu (ja nigdy np. nie podjęłabym się wyzwania takiego, by coś opowiedzieć przed kamerą:)), lecz czasem mam wrażenie, że nie wiesz co chciałaś powiedzieć w następnym kroku. Lecz życzę powodzenia i czekam na kolejny filmik za miesiąc :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za komentarz. Co prawda wcześniej przygotowuję sobie to, co chcę powiedzieć i robie notatki, ale mam taką sklerozę, że później wychodzi tak jak mówisz:P Mam nadzieję, że z czasem się wszystko u mnie zmieni i forma przekazu będzie lepsza w odbiorze :) Jeszcze raz dziękuję!
Usuń