Przejdź do głównej zawartości

TROJE - SARAH LOTZ


SARAH LOTZ | TROJE | WYDAWNICTWO AKURAT

Czarna koperta zawierająca pierwszy rozdział powieści.
Tajemnicza kampania reklamowa.
Zachęcanie do przeczytania czarnej księgi.
Troje.

Fabuła książki Troje opiera się na Czarnym Czwartku, kiedy to miały miejsce aż cztery katastrofy lotnicze na czterech kontynentach. Z katastrof ocalały początkowo cztery osoby, jednak Pamela May Donald po krótkim czasie umiera. Zdążyła nagrać krótki, znamienny w skutki, filmik. Tylko dzieci przeżyły wypadki samolotów prawie bez szwanku. One oraz ich rodziny nie mogły odciąć się od mediów, ich przeżycie nazywano bowiem cudem. Cudem do tego stopnia, że obawiano się najgorszego, a mianowicie APOKALIPSY.

Sarah Lotz w swojej książce umieściła wiele wątków, w których momentami ciężko się odnaleźć. Jedne fragmenty wywoływały więcej emocji, a drugie mniej i nieco nużyły. Są tutaj między innymi rozmowy radiowe, wywiady telewizyjne czy fragmenty rozmów na czacie znajomych z Japonii. Powieść podzielona została na dziesięć części takich jak: Katastrofa, Spisek, Ocaleni czy Ostateczna rozgrywka, w których obserwujemy poszczególne, coraz bardziej dramatyczne i poruszające wydarzenia związane z trojgiem ocalałych dzieci. Akcja toczy się na czterech kontynentach i praktycznie każdy rozdział ma miejsce w innym zakątku świata, przez co książka jest trochę niejednostajna i ciężko było zapanować nad wszystkimi wydarzeniami. Jednak autorka każdy poszczególny wątek opisuje, dzięki czemu czytelnik doskonale wie kogo i czego dany fragment dotyczy. Sarah Lotz stworzyła mnóstwo postaci, których ciężko jest zapamiętać, także można się nieraz pogubić kto kim jest. Sama książka ma formę reportażu, posiada wiele relacji z miejsca wypadku lub akcji mających miejsce po katastrofie, wątków pobocznych oraz barwnych bohaterów.

Momentami ma się wrażenie, że to co się właśnie czyta, to prawda i jest to naprawdę przerażająca wizja.

Przed sięgnięciem po Troje miałam duże obawy, że jest to przereklamowana, zbyt głośno promowana powieść. Na szczęście okazało się, że moje obawy były nad wyraz, gdyż lektura naprawdę mnie wciągnęła, a fabuła zaintrygowała. Nie można autorce odmówić dobrego stylu i sposobu przekazywania tak ciężkich chwilami treści.


Nie mogę powiedzieć, że jestem zachwycona czy pod wrażeniem powyższej książki. Jest ona dobra, wciągająca i bardzo ciekawie napisana. Jednak nie umiem ustosunkować się do niej jakoś konkretnie, bo ma ona mocniejsze jak i słabsze momenty. Myślę jednak, że wielu osobom przypadnie Troje do gustu i będą zachwyceni historią zawartą na kartach tej czarnej księgi. 



Za książkę dziękuję Wydawnictwu Akurat oraz Busines & Culture


Komentarze

  1. Przyznam się bez bicia, że nigdzie o "Troje" nie słyszałam, jednak po Twoim opisie, ale również po zamiłowaniu do tego typu książek, sięgnę z wielką chęcią. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również o niej słyszałam, choć przyznaję, że okładka wygląda znajomo... Co do samej fabuły, zaciekawiła mnie, na tyle, że wpiszę ją pewnie na listę książek "do przeczytania" :) Dziękuję za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja i chyba sięgnę po "Troje"

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak samo - tyle recenzji tej książki już przeczytałam, że mam strasznie mieszane uczucia. Nie wiem jaka będzie moja reakcja na nią, ale jestem tego bardzo ciekawa;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie!
    Jest to po prostu dobra książka, ale na półce z ulubionymi książkami bym jej nie postawiła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tę książkę, zaskoczyła mnie, bo była czymś całkiem innym niż dotychczas poznawane przeze mnie czytadła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj też dodawałam swoją recenzję tej książki i myślę, że bardzo podobnie ją odebrałyśmy. Chociaż w zasadzie mi się podobała, to rzeczywiście były słabsze momenty no i to zakończenie.. strasznie mnie zdenerwowało :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio oglądałam ją w księgarni, ale odłożyłam no i chyba źle zrobiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka jest intrygująca, aczkolwiek podzielam Twoją opinię - ciężko jednoznacznie ustosunkować się do niej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn