Przejdź do głównej zawartości

GWIAZDKA PEŁNA ŻYCZEŃ | KLAUDIA BIANEK


Rozpoczynając swój sezon czytania książek w świątecznym klimacie, zaliczyłam małą wpadkę. Zaczęłam czytać Gwiazdkę pełną życzeń, a dopiero po czasie zorientowałam się, iż jest to drugi tom serii z Oliwią i Oskarem. O pierwszej części, czyli Najcenniejszym podarunku już napisałam na blogu, więc zachęcam Was do zapoznania się z moją opinią ;)

Jeżeli myśleliście, że w pierwszym tomie główna bohaterka ma pod górkę, to trzymajcie się mocno. Klaudia Bianek nie oszczędza Oliwii i daje jej różne emocjonujące dylematy i zagadki życiowe do rozwiązania.

Powieść rozpoczyna się dosyć mocno, bo na samym początku autorka już daje czytelnikowi rollercoaster emocji i funduje głównym bohaterom wypadek samochodowy. Na szczęście nic się nie dzieje złego, jedynie Oskar kończy z ręką w gipsie, co skutkuje jego złym nastrojem przez większość grudnia. Jest to dla chłopaka mała tragedia, ponieważ właśnie rozpoczął się sezon sprzedawania świątecznych drzewek w szkółce jego rodziców. Jest to dla niego ciężkie, zwłaszcza, że Oskar nie lubi siedzieć bezczynnie. Razem z Oliwią są już od niemal roku razem, chociaż dziewczyna ma wątpliwości, czy chłopak jest w stu procentach wobec niej szczery.

W tej części do Polski przyjeżdża mama Oliwii, która od dekady mieszka za granicą. Sprawa wygląda skomplikowanie przede wszystkim dlatego, że mama dziewczyny ma nowego partnera, od dawna nie ma między rodzicielką a córkami dobrych relacji, nie ma wsparcia... aż tu nagle kobieta oczekuje od swoich córek czegoś, czego nie potrafią jej dać. Historia z mamą Oliwii jest dosyć poruszająca. Nie ukrywam jednak, że również bardzo mnie irytowała, bo takie sytuacje wzbudzają we mnie bardzo dużo skrajnych emocji.

Jak zawsze, Klaudia Bianek swoje historie ubiera w wiele czułości i emocji. W tym jak i poprzednim tomie jest wielka, wręcz ogromna troska o kochanego czworonoga. Czytając książki Bianek, widać gołym okiem, iż autorka kocha zwierzęta. Buduje również ona piękne więzi między bohaterami niejednokrotnie bezinteresowne relacje ludzi owocują wielkimi i szczerymi przyjaźniami.

Oczywiście, można zarzucić Bianek, że swoje powieści polewa lukrem, jednak w okresie świątecznym właśnie takie historie są nam potrzebne, kiedy jesteśmy zabiegani i przejmujemy się za bardzo wszystkim. Wtedy właśnie jest najlepszy czas, aby oddać się naprawdę lekkiej lekturze. Właśnie w tym okresie sama sobie pozwalam na te świąteczne historie, które coraz bardziej doceniam. 

Komentarze

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

STANY OSTRE. JAK PSYCHIATRZY LECZĄ NASZE DZIECI | MARTA SZAREJKO

  O Stanach ostrych Marty Szarejko wspominałam przy okazji podsumowania roku 2021, jednak dopiero teraz, w kwietniu, postanawiam na temat tego tytułu nieco Wam napisać. Super, jestem z siebie bardzo dumna… Szarejko na początku nie chciała pisać o psychiatrii dziecięcej, dlatego, że w żaden sposób temat jej nie dotyczył. Okazało się jednak, że to, co uważała za minus, okazało się ogromnym plusem jej położenia, bowiem nie podchodziła do tematu tak samo emocjonalnie jak podchodziłaby matka. Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci to książka o poziomie szpitali psychiatrycznych w Polsce, o ich nierentowności i niewydajności. Jest źle, to jakże podnoszące na duchu przesłanie można wynieść z lektury. Autorka rozmawia z pracownikami i dyrektorami placówek w różnych częściach kraju, dowiaduje się wielu ciekawych, chociaż dołujących rzeczy, a tą wiedzą dzieli się z czytelnikami. Na pewno mnie przeraża to, że w szpitalach nie ma miejsc, że dzieci śpią na dostawkach do dostawek, pokątn

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.