Przejdź do głównej zawartości

Książkowy grudzień




Cześć!


Dawno tego nie robiłam i mam małą tremę. Dawno na blogu nie było stosu i innych podsumowań i pora to nadrobić. Tak, nadszedł nowy rok i nadeszła pora na zmiany. Najważniejszą dla mnie będzie blog i regularne publikowanie na nim treści. ;) 



Dzisiaj będzie krótko o książkach, które dotarły do mnie w grudniu 2016 i o tych pozycjach, które udało mi się w tym czasie przeczytać. Podczas trwającego Bookmasu nie przeczytałam tak dużo jak chciałam. Jednak montowanie i nagrywanie filmików zajmowało mi sporo czasu, a sam grudzień nie był dla mnie szczególnie miłym miesiącem. Ale co było, to było, teraz pora na nową energię! ;) 

Ale bez zbędnego gadania, przechodzę już do tego, co książkoholicy lubią najbardziej, czyli do nowych książek! ;)







Wydawnictwo Muza zaskoczyło blogerów paczuszką książek. Takiego dobrodziejstwa się w ogóle nie spodziewałam. W środku znalazły się: Podarunek C. Ahern, Elementarz stylu Katarzyny Tusk, Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach S. Zucca, Tokimeki. Magia sprzątania w praktyce M. Kondo, a także kolorowanka Lord of the rings i wielka torba BONDA. Uwielbiam torby i staję się od nich uzależniona! 
Była to cudowna niespodzianka, za co dziękuję ;) 



Od wydawnictwa Prószyński i S-ka dotarła do mnie finalna wersja książki Gayle Forman Zostaw mnie. Sam tytuł już czytałam i recenzowałam na swoim kanale. Zostaw mnie - recenzja


Willow, to nowa książka Virgini C. Andrews, autorki Kwiatów na poddaszu. Jestem ciekawa tej książki, bo z opisu wydaje się bardzo interesująca. To jest styczniowa nowość wydawnictwa Prószyńskiego ;)


Bliżej niż niebo T. Greenwood, to ciekawa pozycja od wydawnictwa WAB. Będę czytała na dniach ten tytuł i... mam dla Was drugi egzemplarz, więc szykuje się konkurs! 


Zatrzymać dzień otrzymałam do recenzji od osoby prywatnej, która napisała tę książkę. Również planuję przeczytać tę pozycję w styczniu i opowiem Wam o niej szerzej. Ale na pewno będzie to bardzo emocjonująca historia walki o zdrowie dziecka. 

A na koniec wspomnę jeszcze o książkach, które przypadkiem jeszcze pojawiły się w moich zbiorach ;) 


Robiąc małe porządki w swoich zakładkach, znalazłam kartkę z darmowym ebookiem, który był w sierpniowym pudełku od Moondrive. Zapomniałam o jego istnieniu! Z trzech możliwych książek, zdecydowałam się właśnie na tytuł od Matthew Quicka, chociaż nie pałam ciepłym uczuciem do tego autora. Może się kiedyś przekonam? 



Remigiusz Mróz, to autor, którego każdy zna. Wydaje kolejne książki jedna za drugą i raczej wśród nich nie ma słabych pozycji. Nadążyć za jego twórczością nie jest łatwo. Behawiorysta zaintrygował mnie bardzo i musiał się ten tytuł u mnie pojawić. Planuję zabrać się za niego lada chwila i czekam na petardę!



Pottera - Wybrańca każdy dobrze zna. Sama książki dopiero od niedawna nadrabiam i powolutku czytam. Czara ognia jest chyba moją ulubioną częścią filmów i jestem ciekawa jak to będzie w przypadku książki, czy również ta pisana historia przypadnie mi do gustu. 





Moje święta jakoś szczególnie książkowe nie były. Jednak nowej lektury nie zabrakło, a jest nią tytuł Ginekolodzy Jurgena Thorwalda. Swego czasu było o nim głośno, bo szokuje, bo przeraża. I jestem już na końcówce książki i powiem Wam, że treść mrozi krew w żyłach i wciąga i szokuje. Jest moc. I momentami nie chce się aż wierzyć, że to wszystko jest prawdą, że kobiety musiały tak wiele wycierpieć, aby medycyna, a dokładnie ginekologia, wyglądała teraz tak, jak wygląda. Ale już się bardziej nie rozpisuję, bo o Ginekologach opowiem Wam trochę w następnym poście ;)


Tak jak już wspominałam wcześniej, grudzień czytelniczo nie wypadł tak dobrze, jakbym chciała. Mówi się trudno i żyje dalej. Poniżej macie małe podsumowanie tego, co udało mi się przeczytać;) 



Książki youtuberów są bardzo modne ostatnio. Nie mi oceniać ich wartość merytoryczną czy sens powstania. Jednak po Dziś tak bardziej Cyber Mariana sięgnęłam z wielką ciekawością i w ogóle się nie zawiodłam. Możecie na moim kanale posłuchać mojej opinii o tej pozycji ;) Dziś tak bardziej


W końcu przeczytałam trzecią część przygód Harry'ego Pottera i nie żałuję. Bo niby czemu miałabym żałować? ;) Moją krótką opinię o drugiej i trzeciej części książek o młodym czarodzieju, możecie zobaczyć na kanale. Zapraszam! Nie mogę w domu mówić o Harrym Potterze!



Rzeka złodziei Michaela Crummey'a jest specyficzną i niełatwą lekturą. Mamy w niej początek XIX wieku, Indian i samowolkę jeśli chodzi o stanowienie prawa. O tej książce mówiłam również na swoim kanale ;) Rzeka złodzei


Hygge. Klucz do szczęścia, to tytuł, który sobie podczytywałam w grudniu, ale jeszcze go nie skończyłam. Natomiast Złota godzina, to moja perełka miesiąca, lektura, która mnie wciągnęła do swojego świata i od której ciężko było mi się oderwać. Na blogu i na kanale pojawiły się recenzje ;) Vlog i blog




Ostatnią książką ubiegłego roku okazała się Lion. Droga do domu, czyli historia chłopca, który zgubił się w Indiach i nie potrafił znaleźć drogi do domu. Bardzo ciekawa pozycja, którą dobrze się czyta. Oczywiście, możecie nieco więcej o niej posłuchać na moim kanale. Lion. Droga do domu




I tak właśnie prezentuje się mój grudzień. Jest kilka nowych książek i kilka pozycji przeczytanych. Osobiście mam nadzieję, że rok 2017 będzie dla mnie owocny w ciekawe lektury i w ilość przeczytanych książek ;) 

Wam życzę Szczęśliwego Nowego Roku i spełnienia marzeń! ;) 

Komentarze

  1. Kochana, serdecznie gratuluję! Mam w planach "Willow" oraz "Zostaw mnie", które czekają na czytniku. Powodzenia w 2017 roku! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

YOU | SERIAL A KSIĄŻKI

W ubiegłym roku na Netflixie pojawił się serial You , który wciągnął bardzo wiele osób w swoją historię. Ja go obejrzałam dopiero po przeczytaniu książki i był to jak dla mnie bardzo dobry krok. Nieświadomie odłożyłam oglądanie na później nieświadomie, że jest to serial na podstawie książki właśnie. Książkę przeczytałam, serial obejrzałam i chciałam Wam o tym napisać, chciałam porównać te dwie rzeczy. Ale odkładałam tekst i jakoś zwątpiłam w sens, aż tu nagle pojawił się drugi sezon. Słyszałam opinie, że jest lepszy od pierwszego, zaczęłam więc oglądać. Ale kiedy Ukryte ciała do mnie dotarły, porzuciłam Netflixa, aby jednak najpierw sprawdzić treść powyższego tytułu. I to również był dobry krok. Postanowiłam napisać troszkę o swoich odczuciach o serialu, trochę go porównuję do książek, bo jest to jednak ważne. Moje zdanie o Ty i Ukrytych ciałach  znajdziecie na blogu, zatem zachęcam do lektury. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że jako zwykły oglądacz serialu jestem zawiedziona fak

KRAINA LODU (2013)

USA | ANIMACJA/FAMILIJNY/PRZYGODOWY | 2013 Dzisiaj sięgnę do Oskarowej półki. Jak wiadomo chyba wszystkim, animacja Kraina Lodu zdobyła dwa Oskary. I myślę, że jest godna uwagi i czasu jej poświęconego. Sama jak dotąd bajkę tę oglądałam trzy razy i bardzo ją polubiłam. Uważam, że historia jest przejmująca, poruszająca, a muzyka w niej zawarta dodaje tego wyjątkowego klimatu.

TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY

Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę Adama Kay'a Twoja anatomia . Umieściłam ją nawet w rankingu najlepszych książek ubiegłego roku, ale jakoś umknęło mi to, aby o niej troszkę napisać zarówno tutaj jak i na blogu. Twoja anatomia. Kompletny (i kompletnie obrzydliwy) przewodnik po ludzkim ciele , to książka kierowana do młodzieży, jednak sama bardzo wiele ciekawych informacji związanych z naszym organizmem odnotowałam. Jest to pozycja napisana z charakterystyczną dozą humoru Kay'a, a ja owy humor bardzo lubię. Autor w ciekawy i zabawny sposób opisuje działanie poszczególnych narządów w ciele człowieka i rzuca wieloma ciekawostkami z nimi związanymi. Podczas lektury żałowałam troszkę, że sama w czasie nauki biologii w klasach gimnazjalnych czy licealnych nie miałam dostępu do tego typu pozycji. Jak dla mnie jest to super książka do przyswajania wiedzy, bowiem opróc