Miłość przychodzi znienacka.
Zaskakuje, paraliżuje i odbiera zmysły. Pożądanie odbiera
zdolność logicznego myślenia i realnego obserwowania świata.
Główna bohaterka książki
Podniebny lot,
autorstwa R. K. Lilley, wpadła w niemałą pułapkę właśnie
pożądania i ogromnych emocji. Kiedy tylko zobaczyła Go na
pokładzie samolotu, oniemiała, straciła rezon, zaczęła
zachowywać się niczym jagnię. Jednak w porównaniu z nim,
stewardesa, właśnie takim niewinnym jagnięciem była. Bianca, bo
tak owej dziewczynie na imię, zwróciła szczególną uwagę na
Jamesa. A James nie mógł przestać myśleć (głównie erotycznie!)
o niej.
Powyższy tytuł, to kolejna
książka erotyczna, jaką miałam okazję czytać. Występują w
niej dziewica, przystojny i władczy miliarder oraz jego pokój
zabaw. Brzmi znajomo, jednak to nie znany Grey,
to pierwszy tom serii W
przestworzach. Seksu w
książce jest bardzo dużo i oczywiście, w wielu momentach owe
sceny erotyczne nudzą. Zwłaszcza, że sama historia życiowa
głównej bohaterki jest wciągająca i intrygująca. Dziewczyna ma
za sobą ciężkie dzieciństwo i okres dorastania. Na szczęście, w
odpowiednim momencie znalazła najlepszego i najwierniejszego
przyjaciela, z którym się nie rozstaje. Stephan, to facet, którego
chciałoby się mieć obok siebie, któremu każda kobieta
powierzyłaby swoje sekrety, wiedząc, że może mu ufać. To
najlepszy przyjaciel, jakiego można sobie wyobrazić. Ta relacja
między Stephanem i Bianką mocno mnie urzekła i sprawiała, że
dzięki niej, i dla niej właśnie, chciało mi się czytać tę
książkę. Ale mrocznych sekretów w Podniebnym
locie nie brakuje, bo
James również swoje smutne rzeczy skrywa, a także związek Bianki
i miliardera będzie trzymany w tajemnicy.
Pani Lilley pisze lekko i
przyjemnie. W swojej książce stworzyła niebanalnych bohaterów,
jednak sama historia erotyczna, raczej należy do infantylnych. Czyta
się całość dobrze i szybko, bo momentami nie da się oderwać od
lektury, jednak oczekiwałam czegoś więcej. Być może był to błąd
z mojej strony, jednak po tak intrygującej przeszłości bohaterów,
spodziewałam się nieco głębszej teraźniejszości, która nie
będzie opierała się tylko na seksie. A jednak...
Przyznam szczerze, że pierwszy
tom trylogii zakończył się dla mnie bardzo zaskakująco. Nie
ukrywam, że mam ochotę sięgnąć po część kolejną, z czystej
ciekawości, co też autorka wymyśliła dla głównej bohaterki. Jak
też skomplikuje jej aktualne, dość poukładane życie. No tak,
poukładane ono było przed pojawieniem się w nim Jamesa.
Książki erotyczne irytują mnie, ponieważ mam wrażenie, że autorzy nie rozumieją, że wszystko nie opiera się tylko na seksie. Najczęściej mają ciekawy pomysł, potrafią stworzyć naprawdę barwnych bohaterów, ale spłycają wszystko. Ta powieść nie przekonuje mnie do siebie, ale muszę przyznać, że relacja dwójki bohaterów zaintrygowała mnie i może dla niej dam szansę pierwszej części tego cyklu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://lustrzananadzieja.blogspot.com/
Sama jestem ciekawa jak odbiorę te książkę, czeka już na mojej półce i na pewno zabieram ją na wakacje. Mam nadzieje że nie będę się nudzić :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :)
OdpowiedzUsuń