Suszona truskawka tuż po zaparzeniu. |
Dzisiaj będzie krótko i konkretnie. Powróciłam po swojej sesji i kolejny raz mam problemy z blogspotem, co mnie martwi. Nie wiem, czy to znaki, żebym z niego uciekała? ;) Mam jednak nadzieję, że nie. A dzisiaj, jeszcze w poniedziałek, przychodzę do Was z kolejnymi herbatami, które urozmaicały mi czytanie w ostatnim czasie.
Od
razu pożałowałam, że w opakowaniu znajduje się tylko jedna
suszona truskaweczka. Wyglądała niepozornie, ot, taka zasuszona,
mała kuleczka. Po zalaniu jej wodą, zaczęła się otwierać, a tym
samym, oddawać swój piękny aromat. Rozrosła się do granic
możliwości, co możecie zaobserwować na powyższym zdjęciu. Jeśli
chodzi o smak, to jest on delikatny, słodki i taki nienachalny. Po
prostu przyjemny, owocowy. Troszkę mogła ta herbata być słodsza,
ale wydaje mi się, że jest to kwestia gustu, osobiście od zawsze
preferowałam słodkie napoje. Myślę, że truskawkowa może być
ciekawym pomysłem na prezent dla miłośników owocowych herbat,
wygląda intrygująco i pozytywnie zaskakuje.
Była to jedna z tych herbat w otrzymanej paczce, która mnie bardzo
zainteresowała, zarówno swoją nazwą jak i samą kompozycją.
Muszę przyznać, że estetycznie wyglądała już przepysznie i nie
mogłam się doczekać momentu, kiedy będę mogła jej spróbować.
Po wyciągnięciu z opakowania nie uderza nutą zapachową, wydaje
się delikatna. Jednak już po zaparzeniu, dociera do nas cudowny,
czekoladowy zapach. Byłam zaskoczona, że z tak niepozornego
zestawu, może faktycznie wyjść tak czekoladowy aromat. Smak jest
dość specyficzny. Z jednej strony smakuje jak zwykła czarna
herbata w nieco delikatniejszej wersji, a z drugiej czuje się
słodkość czekoladową, która daje ogromną przyjemność ze spożywania tego napoju. Za pierwszym razem piłam ją bez żadnych
dodatków, jednak będę musiała znaleźć dla niej odpowiedni
sposób spożywania, aby oddać specyfikę jej smaku i żeby była
jeszcze lepsza, choć do doskonałości jej nie jest daleko.
Za możliwość spróbowania tych pysznych herbat dziękuję: Skworcu
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miłośniczka Książek
Musi być przepyszna!
OdpowiedzUsuńA ja mam tylko nudną zieloną :(
OdpowiedzUsuńChętnie posmakowałabym truskawki :)
OdpowiedzUsuń