Niestety z przyczyn technicznych nastąpiła krótka przerwa w nadawaniu, przez co mam zaległych kilka recenzji pisanych. Postaram się to nadrobić w najbliższym czasie. Dzisiaj jednak rozliczam się (pozytywnie) z rokiem dwatysiącepiętnastym.
Co prawda jest już bliżej końca stycznia niż początku, ale każdy moment jest dobry, aby podsumować miniony już rok. W 2015 roku przeczytałam 77 książek, co uznaję za swój rekord. Zazwyczaj zamykałam się w około sześćdziesięciu pozycjach, więc jest dobrze. Wśród tych tytułów znalazło się mnóstwo perełek i nie mogłam się ograniczać do żadnego TOP 5 czy nawet TOP 15.
Dzisiaj krótko wspomnę Wam o 23 najlepszych historiach jakie miałam przyjemność przeczytać w 2015 roku.
Rozpocznę od akcentu rodzimego. Polska literatura raczej jest mi obca, jednak w ubiegłym roku zaczęłam się do niej przekonywać, a co najważniejsze, trafiłam na kilka godnych polecenia tytułów. Pierwsza na liście, Poduszka w różowe słonie czy też Ezotero. Córka wiatru to książki o silnych kobietach, które szukają siebie, które doskonale sobie radzą w życiu i pomimo jakichś życiowych potknięć, podnoszą się i działają dalej. Są to lekko napisane książki, zdecydowanie dla kobiet.

Eleonora & Park oraz Fangirl, to ciepłe i przyjemne książki o nastolatkach, o dorastaniu, o trudnych wyborach życiowych oraz o miłostkach niewinnych, a jednocześnie bardzo poważnych i ważnych. Lekka proza autorki jest tutaj dodatkowym atutem, bowiem Rainbow Rowell pisze magicznie i w wciągający sposób. Charlie to również książka o nastolatkach, ale już nieco smutniejsza. Zachowana w stylu epistolarnym powieść opowiada o chłopaku, który musi sobie poradzić ze stratą przyjaciela. Na zawsze, dozgonnie. Na szczęście na jego drodze pojawiają się przyjaciele, którzy naprawdę chcą pomóc. Jest to ciepła proza, choć nieco trudna. O miłości, o przyjaźni i również o narkotykach...
Girl Online i Girl Online. W trasie, to słodkie książki, zdecydowanie dla młodszych czytelników. Jest to historia o poznawaniu smaku miłości o rozczarowaniu przyjaźnią, a także o wierności i zaufaniu. To naprawdę mądra i warta uwagi pozycja. My Davida Nichollsa to natomiast powieść dla nieco starszych, o związku, który umiera na oczach czytelnika. Główny bohater jest naukowcem, który nie radzi sobie ze światem i relacjami międzyludzkimi, jednak stara się jak może, aby ocalić swoją rodzinę przed rozłamem.
Osobliwy dom pani Peregrine oraz Miasto cieni, to seria książek o osobliwych dzieciach, o ludziach, którzy mają pewne zdolności. Główny bohater szuka odpowiedzi na dręczące go pytanie: czy dziadek naprawdę poznał osobliwe dzieci i dorastał w tak niesamowitym domu? Książki są pełne akcji i wrażeń. Zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu tom drugi, a sama idea i kreatywność autora bardzo mi się spodobały. Sweetland, to męska proza o miłości do miejsca i przynależności. Bo co my byśmy zrobili, gdyby ktoś kazał nam się przeprowadzić? Wynieść z miejsca, w którym spędziliśmy całe życie? To świetnie skonstruowana powieść, o bezczelnym i intrygującym głównym bohaterze.
Krew na śniegu, to pierwszy tom nowej serii Jo Nesbo. Oczywiście Olav, główny bohater spodobał mi się, przypadł mi do gustu. Książeczka ta jest króciutka i czuje się niedosyt po jej skończeniu. Cały Nesbo. Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta, to książka hybryda. Z jednej strony jest to thriller, a z drugiej coś więcej, coś ponadczasowego, gdyż główny bohater się odradza, ciągle rodzi się na nowo i przeżywa od nowa swoje życie. I wszystko pamięta. Mechaniczne pająki, to thriller raczej dla młodzieży, chociaż i starsi czytelnicy odnajdą się w tej prozie. Jest to książka, której akcja ma miejsce pod koniec XIX wieku, jednak wiek ten został podkręcony technologicznie. Trzeba się bać w tej książce tytułowych pająków, stworzeń, które wynalazł człowiek.
Ptaki ciernistych krzewów, to powieść o dorastaniu, o dojrzewaniu i zakazanej miłości. To historia, która mną zawładnęła, może właśnie przez ten zakazany owoc w tle? Znikasz natomiast, to książka trudna, gdyż opowiada o chorobie mózgu, która, swoją drogą, jest bardzo dobrze wyjaśniona w tym tytule. Jest to historia małżeństwa, które straciło swój sens. Jest to historia kobiety, która nie wie co ma zrobić, czy postępować, tak jak powinna, czy tak, jak jej każe serce? Słowa pamięci, to również ciężka lektura, również o chorobie. Tym razem główna bohaterka walczy z Alzheimerem jak może, stara się jak najbardziej być świadomą tego co jest prawdziwe. Bardzo warta uwagi pozycja, polecam!
Złączeni i Przeznaczeni, to na pierwszy rzut oka książki bardzo różne. Jednak tak naprawdę mają wiele wspólnego. Opowiadają o uczuciu prawdziwym i głębokim, który może zdziałać cuda, jednak los nie był przychylny oby dwóm miłościom. Albo trzem?
Na koniec zostawiłam książki życiowe, o prawdziwych ludziach. Pozdrowienia z Korei jak i Indie. Trzy na godzinę, to książki, które mówią o aktualnym stanie rzeczy, przez co szokują okrutnie. Wydawałoby się, że świat idzie do przodu, że prawa człowieka się zmieniają, że ludzie mają w rękach cały świat. Po przeczytaniu tych książek można się dowiedzieć tego, że powyższe przekonania są błędne. Dziewczyny z Syberii Anny Herbich to podróż do lat czterdziestych ubiegłego wieku. Jest to historia kobiet, które przeżyły piekło i zdecydowały się o tym opowiedzieć. Wojna, Syberia i walczące kobiety.
Jak widzicie, mój 2015 rok czytelniczo był cudowny. Rzadko kiedy zawiodłam się i to mnie cieszy. :) Co do moich planów na 2016 rok, to jeszcze do nich dojdziemy, gdyż szykuje się osobny wpis na ten temat. ;)
Co ciekawego udało Wam się przeczytać w ubiegłym roku?
Dużo ciekawych pozycji zaprezentowałaś w bardzo lekki i przyjemny sposób. Co prawda nie każda z powyższych książek jest tą, którą chcę przeczyć, bo niektóre to zupełnie nie moje klimaty, ale o kilku na pewno pomyślę!
OdpowiedzUsuńwielopasja.blogspot.com
Dziękuję ;) Cieszę się, że o niektórych z powyższych książek pomyślisz :)
UsuńPozdrawiam!
Z tych książek przeczytałam tylko "Charlie" i chociaż była to ciekawa książka (bardzo lubię powieści epistolarne!),to niestety nie przekonała mnie do siebie.
OdpowiedzUsuńNa mojej półce czeka "Girl Online", "Złączeni" oraz "Osobliwy dom pani Peregrine". Mam nadzieję, że mi także się spodobają :)
Co do moich odkryć ubiegłego roku to moje serce niezaprzeczalnie podbiła "Hopeless" :)
Hopeless czeka na moją uwagę, mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu ta powieść, tak samo jak innym czytelnikom ;)
Usuń'Fangirl' już czeka w kolejce, a książka 'Charlie' już dawno przeczytana i jest przepiękna. Film równiez bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńhttp://itsredheadanna.blogspot.com
Czytaj "Fangirl"! :)
Usuń"Krew na śniegu" równiez zagościła na mojej liście, jednakże była to lista najgorszych pozycji 2015 roku ;)
OdpowiedzUsuńbookcasemonster.blogspot.com
O! A widzisz jak z tymi gustami bywa różnie ;)
Usuń"Znikasz" czeka na półce, jestem bardzo ciekawa tej lektury. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post! ;)
Jestem ciekawa czy i Tobie się spodoba "Znikasz" :)
UsuńCiekawe książki wybrałaś, niektóre miałam okazję czytać, chociaż nie umieściłabym ich w takim rankingu. :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, różnie to bywa z gustami ;)
UsuńDziewczyny z Syberii i Ptaki ciernistych krzewów czytałam i te tytuły również zrobiły na mnie duże wrażenie. Mam jeszcze parę książek, do których nie miałam okazji się zabrać min. "Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta". Mam nadzieję, że ten tytuł zrobi na mnie tak samo duże wrażenie jak na Tobie :)
OdpowiedzUsuń