Cześć!
Niby piątek, ale nie taki zwykły. Co prawda Wielki, już prawie Świąteczny.
Dzisiaj powinnam świętować swój pierwszy jubileusz, bo mija mi dzisiaj 10 lat pisania bloga o książkach. A wiecie na co mam ochotę?
Na nic.
Chciałam sobie zrobić prezent z okazji dziesięciu lat bloga i go zamknąć. Chciałam, aby Herbatka z Książką przestała istnieć, żeby zniknęła z Instagrama też, bo wszystko zaczęło mnie irytować. Niestety frustracja ogromna mnie dopadła. Ale tak już jest, kiedy robisz coś przez dziesięć lat i jesteś niewidoczny, albo ta widoczność spada. Przepraszam.
Jednak bardzo lubię tutaj pisać, publikować swoje opinie. Staram się być regularna, ale wszystko zależy od tego, co i ile czytam. Nie publikuję postów, aby było coś, aby statystyki się liczyły.
Mam spory sentyment do tego miejsca i pewnie jeszcze będę tutaj pisać dużo i jeszcze przez kilka lat, bo nie umiem nie pisać o książkach. To już choroba ;)
Miłego dnia!
Wytrwałości Ci życzę i dalszych lat pisania. Wiadomo każdy ma gorsze chwilę, ale ważne, że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńZdrowych Świąt.