Przejdź do głównej zawartości

Girl Online. Solo | Zoe Sugg



Powrót do świata Penny był dla mnie czymś cudownym! Jeżeli pamiętacie moje poprzednie recenzje książek Zoe Sugg, czyli Girl Online i Girl Online. W trasie, to wiecie, że seria mi się spodobała. A ta kontynuacja w ogóle nie straciła na jakości!


Penny jest ciepłą i mega sympatyczną nastolatką. Przeżywa rozstanie z Noah, a także to, że chłopak zniknął i z nikim nie ma kontaktu, nawet ze swoją babcią. Dziewczyna jest rozdarta między przeszłością a teraźniejszością, gdyż poznała pewnego szkota, z którym dzieli pasję do fotografii i nie wie co ma zrobić z rodzącymi się u niej uczuciami. W tej części nastolatka będzie zmagała się z przyjaźnią i nadwerężeniem zaufania, będzie pomagała nieśmiałym ludziom pokonywać swoje lęki, a dla swojego najlepszego przyjaciela, Elliota, będzie opoką.


Troszkę Penny jest wyidealizowana, bo jest zbyt miła. Nie ma żadnych złych cech, które posiada każdy nastolatek. Być może jest zbyt słodka i wspaniałomyślna, jednak jest na tyle ciekawą kreacją, że chce się wierzyć, że taka dziewczyna faktycznie istnieje. Nie jest w tym wszystkim nudna, wręcz przeciwnie, jest barwną postacią, która nieraz wpada w dziwne tarapaty.

Książka Girl Online. Solo, to kolejna dobra, a nawet świetna odsłona dziewczyny z sieci, nastolatki naszych czasów, dla której ważną częścią życia jest ta Internetowa. W powyższym tytule czytelnik poznaje siłę blogów, czy ogólnie pojętego Internetu. Jednak jest tutaj także równowaga, bo przekazuje również wartości zwykłych kontaktów międzyludzkich.



Dobrze bawiłam się podczas czytania o Penny i jej przyjaciołach. Myślę, że jest to udana kontynuacja serii książek dla nastolatek. Ja, pomimo tego, że naście lat mam już za sobą, nie mogłam oderwać od lektury, gdyż zżyłam się z postaciami i byłam ciekawa co takiego Sugg przygotowała dla swoich bohaterów. Uważam, że się nie zawiedziecie ;)  





Komentarze

Publikowanie komentarza

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*

Zobacz również:

MOPSIK, KTÓRY CHCIAŁ ZOSTAĆ SYRENKĄ | BELLA SWIFT

Urocza, miła, przyjemna, a nawet pluszowa. Tymi określeniami mogłabym opisać kolejną książkę Belli Swift o Mopsiku . W tamtym roku z córką zapoznawałyśmy się z pierwszą częścią przygód Peggy, małej suczki, która została adoptowana przez bardzo sympatyczną rodzinę. I pomimo tego, że od tamtego czasu wyszły jeszcze dwie części o Peggy, nic nie stało na przeszkodzie, aby sięgnąć od razu po część czwartą, bo każdą z historii można czytać osobno. Tym razem nastał koniec roku szkolnego, a co za tym idzie, wymarzone przez dzieci wakacje. Ku uciesze trójki rodzeństwa, Ruby, Chloe i Finna, rodzina jedzie na tydzień nad morze i zabiera ze sobą pieska. W tej części można poczuć wakacyjny, przyjemny klimat, ale też troszkę odczuwalnego smutku, bo mopsik pragnie znaleźć syrenkę, aby uszczęśliwić swoją ludzką przyjaciółkę, Chloe. Czytelnik towarzyszy Peggy w zmaganiach i, niestety bezskutecznych, poszukiwaniach kobiety z ogonem, pomaga suczce pewna zabawna mewa, która rzuca sucharami co i rusz. Ni

PS Kocham Cię - Cecelia Ahern

Cecelia Ahern od 2004 roku jest bestsellerową irlandzką pisarką. Jej debiutem była powieść PS Kocham Cię , która została także sfilmowana. Inne jej książki, to: Na końcu tęczy, Gdybyś mnie teraz zobaczył, Kraina zwana Tutaj, Dziękuję za wspomnienia, Pamiętnik z przyszłości. PS Kocham Cię na mojej półce czekało trochę ponad rok, ale wreszcie udało mi się znaleźć czas na nią i przede wszystkim ochotę. Wiele dobrego słyszałam na temat samej powieści, którą ceniono bardziej niż film powstały na jej podstawie. Ekranizację widziałam wcześniej i zrobiła na mnie duże wrażenie, dlatego zdecydowałam się na zakup tego tytułu. Jakie są moje wrażenia? Przekonacie się w dalszej części tekstu. Główną bohaterką jest Holly Kennedy, pogrążona w żałobie wdowa, która nie może dojść do siebie po śmierci swojego ukochanego. Mimo swojego młodego wieku, ma zaledwie trzydzieści lat, spotkała ją tak wielka tragedia. W swojej sytuacji na szczęście może liczyć na przyjaciół i kochającą rodzinę, ale

Czarownice z Salem Falls - Jodi Picoult

O samej Jodi Picoult nie będę dużo pisała. Jest jedną z moich ulubionych autorek, którą odkryłam naprawdę przypadkiem, było to wręcz zakochanie od pierwszego przeczytania. Rok temu do mojej biblioteczki dołączyła jej kolejna powieść: Czarownice z Salem Falls i dopiero teraz doczekała się przeczytania. Jakie są moje wrażenia? Dowiecie się w dalszej części tekstu. Jack St. Bride ma przed sobą bardzo ważny wybór. Gdzie ma zamieszkać? Właśnie wyszedł z więzienia, gdzie spędził ostatnie osiem miesięcy. Jak się później dowiadujemy, trafił tam za gwałt na nieletniej. Dziwnym trafem znajduje swoje miejsce w Salem Falls, gdzie od razu, nie znając jego przeszłości, zatrudnia go w swojej restauracji Addie Peabody. W tym miasteczku, cztery przyjaciółki, Gill, Meg, Whitney oraz Chelsea, uważają siebie za czarownice i są poddane naturze. Wkrótce ich uwagę skupia na sobie właśnie Jack St. Bride, czy wyniknie z tego coś złego? Mężczyzna nie ma łatwo, ponieważ, kiedy tylko obywatele dowiadują