Zemsta doskonała. Czy aby na
pewno?
Marcin Grygier w swoim debiucie
literackim Nie patrz w tamtą stronę podejmuje
się w pewien sposób powyższego tematu, czym zdobył moje serce. Początkujący
pisarz stworzył bardzo przemyślane dzieło, wszystko przeanalizował, przez co,
nie można w nim dostrzec praktycznie żadnej skazy...
Ginie dziewczyna, nastolatka.
Nastąpiła dekapitacja ciała, a głowę ludzką zastąpiła końska. Pierwsze pytanie
śledczych brzmi: czy należy szukać w tym wszystkim motywu i głębszego sensu?
Oczywiście! Główny bohater, Roman Walter, jest człowiekiem po przejściach,
który nie może się otrząsnąć po ogromnej stracie. Historię tego policjanta
czytelnik poznaje w trakcie lektury, podczas głębszego zapoznawania się z
powieścią.
Narracja w książce poprowadzona
jest trzecioosobowo. Z jednej strony jest wyodrębniony jeden, główny bohater,
Roman Walter, jednak z drugiej wiele
wydarzeń można zaobserwować z różnych punktów widzenia. Rozdziały są krótkie i
mieszają się w nich historie z dawnych lat z wydarzeniami mającymi miejsce
współcześnie, z aktualnym śledztwem. Na pierwszy rzut oka nic się nie łączy ze
sobą, jednak pod koniec debiutu pana Grygiera, wszystko spaja się w spójną
całość. Nie patrz w tamtą stronę, to
jak dla mnie swoista precyzja autora i dopracowanie. Jestem pod wielkim
wrażeniem całej kompozycji. Pomimo raczej trudnej gatunkowo książki, bowiem
jest to jednak kryminał, dość bezwzględny, to czyta się ją lekko i nawet
przyjemnie. Całość wciąga potwornie i ciągle myśli się o tym, kto kim jest i
dlaczego to wszystko w ogóle ma miejsce. Marcin Grygier wykazał się zdolnością
kreacji bohaterów, gdyż każda postać jest barwna i różna. Każdy, kto ma coś do
powiedzenia w tej historii, jest ciekawie przedstawiony, ma jakąś
charakterystyczną cechę.
Ciężko opisać to, co dzieje się
na kartach powieści Nie patrz w tamtą
stronę, ponieważ musiałabym zdradzić zbyt wiele, a Wy nie mielibyście
przyjemności z czytania. W książce dzieje się dużo na kilku płaszczyznach, co
uznaję za intrygujący zabieg. Osobiście, wciągnęłam się w historię zemsty i
podglądania innych, w tę lekko drastyczną wizję dorastania i ciemną stronę
bycia policjantem.
Życzę sobie, aby powstawało więcej tak świetnie napisanych
debiutów literackich (albo ogólnie książek!) w naszym kraju. Polecam tę książkę
zarówno tym, którzy lubią kryminały i thrillery, a także tym, którzy chcą
rozpocząć swoją przygodę z powyższym gatunkiem. Myślę, że w tej powieści
odnajdzie się większość odbiorców.
O, zapisuję sobie ten tytuł! Brzmi bardzo kusząco, zwłaszcza jak na debiutanta.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją opinię, to może być ciekawa książkowa przygoda. :)
Pozdrawiam :)
Czułam ciarki na ciele, czytając to, co o tej książce napisałaś. Mocna rzecz!
OdpowiedzUsuńPo kryminały i thrillery sięgam rzadko, ale mam zamiar nieco bardziej zagłębić się w ten gatunek, zatem możliwe, że sięgnę po "Nie patrz w tamtą stronę".
OdpowiedzUsuńOstatnio powoli przełamuję się w kwestii czytania rodzimych autorów, więc z ciekawością sięgnę również po tę pozycję. Jestem bardzo ciekawa czy przypadnie mi do gustu bardziej niż powieści tak sławnego ostatnio Remigiusza Mroza ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
nie czytałam ale może się skuszę Zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuń