Przeglądając
listę książek na storytel, w oczy wpadło W umyśle
mordercy i postanowiłam zobaczyć o co chodzi, czy to jest
tytuł, który przypadnie mi do gustu. Okazało się że jak
najbardziej tak, bo temat seryjnych morderców mnie bardzo interesuje
i chciałabym zgłębić wiedzę w tym zakresie. I po lekturze W
umyśle mordercy Łukasza Wrońskiego muszę stwierdzić, że
jest to taka wiedza w pigułce, a raczej muśnięcie tematu, bowiem w
swoim dziele, autor opowiada o wielu różnych mordercach,
psychopatach, różnych przypadkach śmierci, które mogą jak
najbardziej zainteresować. No i zaszokować przede wszystkim.
To,
co mnie przede wszystkim zadziwiło podczas lektury, to fakt jak
wielu morderców, psychopatów rozkoszuje się ludzkim mięsem. Jest
to coś o czym wcześniej nie miałam pojęcia. Niestety, jeszcze
temat prawdziwych morderców nie jest mi tak dobrze znany. Zaczytuję
się w książkach kryminalnych, lubię rozlew krwi, lubię różnych
psychopatów, ale to cały czas są kreacje bohaterów, są to
wymysły wyobraźni autorów. I niejednokrotnie czytając jakąś
beletrystykę można pomyśleć, że pisarza poniosła wyobraźnia,
że przesadził, że jest zbyt drastyczny i dosadny... A tutaj, w
powyższym tytule, jednak mamy do czynienia z prawdziwymi ludźmi i
to chyba najbardziej zadziwia, to paraliżuje, bo przecież nikt nie
chciałby takiej osoby spotkać na swojej drodze.
Dla
mnie, jeden rozdział był najbardziej kontrowersyjny, myślę
konkretnie o rozdziale, w którym to małe dziewczynki,
kilkunastoletnie dziewczyny, postanowiły zabić jedną ze swoich
koleżanek. To jest już coś, co daje do myślenia, że takie małe
osoby mogą mieć jakieś zaburzenia i że mogą mieć tyle siły i
odwagi aby dopuścić się tak strasznego czynu.
Jak
już wspomniałam powyżej, jest to wiedza w pigułce. W W
umyśle mordercy jest
kilkanaście opisów seryjnych morderców, ich sposobów zabijania i
jakichś ich charakterystycznych cech. Myślę, że jeśli ktoś
chce rozpocząć swoją przygodę z takimi mrocznymi tematami, to
jest to jak najbardziej odpowiedni tytuł do zagłębienia się w
temat. Są to naprawdę różne przypadki, które właśnie mogą
zaszokować. I jeżeli jeszcze ktoś nie wie czy takie rzeczy
naprawdę go interesują, albo czy jest w stanie psychicznie przejść
przez takie tematy, to myślę że warto właśnie sięgnąć po W
umyśle mordercy
Łukasza Wrońskiego. To będzie sprawdzenie siebie, swojej odwagi i
psychiki.
Książka
jest dobrze napisana, jest lekka, jeśli chodzi o styl autora ,bo
jeżeli chodzi o temat, to zdecydowanie do lekkich nie należy.
Łukasz Wroński posługuje się fajnym stylem, potrafi o najgorszych
rzeczach, obrzydliwych, nieprzyjemnych, krwawych, opowiedzieć w
bardzo delikatny sposób, w taki może trochę poetycki, i może
owiany nutą tajemniczości.
Każdy
rozdział jest napisany w taki sposób jakby to była fikcja, jakby
to była jakaś tam opowieść zwykłych ludzi, a
tu nagle bum!,
fakty rażą w oczy, fakty szokują czytelnika. Myślę, że z tego
względu nie jest to książka dla każdego... Dużym plusem było w
W
umyśle mordercy
to, że w jednej książce mamy do czynienia z wieloma opowieściami,
dzięki czemu można wyszczególnić sobie te, które na przykład
chce się poznać bardziej, wnikliwiej.
Akurat
ja miałam do czynienia z audiobookiem i była to też dla mnie dobra
forma zapoznania się z tą lekturą, bo podczas spacerów z córką
włączałam sobie książkę. Czasami tak mam z audiobookami, że
już poważniejsze rzeczy, na przykład książki medyczne, nie są
dla mnie w formie audio, a w tym przypadku, audiobook wchodził w
grę, dobrze mi się go słuchało. Też lektor dobrze czytał i
interpretował tę książkę i może nie powiem, żeby to była
jakaś miła przygoda albo miłe czytanie-słuchanie, ale na pewno
dodawał lektor duże walory od siebie.
Ciągle
sobie obiecuję że będę poznawała historie seryjnych morderców,
różnych psychopatów - sama w tym momencie brzmię jak psychopatka!
Interesują mnie zbrodnie ale zawsze mnie one interesowały od
strony ludzkiej, od tego, co siedzi w psychice człowieka. Zawsze
mnie intrygowało dlaczego
ktoś coś robi
. I się nie zawiodłam na powyższym tytule. Dzięki niemu na pewno
będę sięgała po jakieś inne w tym klimacie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji. ;)
Zachęcam do dyskusji na temat powyższego tekstu! *.*